Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Teatr

Hipster w kaplicy czaszek

Recenzja spektaklu: "Do Damaszku", reż. Jan Klata

Marcin Czarnik i Justyna Wasilewska jako popbuntownicy. Marcin Czarnik i Justyna Wasilewska jako popbuntownicy. Marek Lasyk / Reporter
Dostajemy satyrę na hipsterów, a fakt, że rozgrywa się na tle kaplicy czaszek, to za mało, żeby nabrała głębi.

Wszystko się zgadza. Konrad Swinarski zamierzał wystawić „Do Damaszku”, jego plany zrujnowała śmierć w katastrofie lotniczej (zresztą niedaleko Damaszku), więc realizacja tej sztuki na początek sezonu poświęconemu temu wielkiemu reżyserowi związanemu z krakowskim Starym Teatrem jest jak poniesienie dalej pałeczki, którą upuścił. Zapisany w sztuce Strindberga temat buntu artysty wobec norm społecznych i Boga – dziś, w czasach, gdy bunt został umasowiony – stał się bardzo aktualny. Do tego reżyserem spektaklu jest Jan Klata: 40-letni buntownik, niegdysiejszy katolik z różańcem w kieszeni, szukający swojego stosunku do Boga, może także robiący rachunek sumienia. W rolach outsiderów obsadził aktorów z importu: Marcina Czarnika i Justynę Wasilewską. On – Idol, muzyk, artysta, performer, zostawił żonę z dziećmi, żeby modnie cierpieć i przekuwać to cierpienie na sztukę. Ona – zostawiła męża, żeby mu towarzyszyć. Piękni, modnie wystylizowani i idealnie powtarzalni. Wszystko się więc zgadza, tylko efekt zawodzi. Dostajemy satyrę na hipsterów, a fakt, że rozgrywa się na tle kaplicy czaszek, to za mało, żeby nabrała głębi.

Wywiad z Janem Klatą na: www.polityka.pl

 

August Strindberg, Do Damaszku, reż. Jan Klata, Stary Teatr w Krakowie

Polityka 42.2013 (2929) z dnia 15.10.2013; Afisz. Premiery; s. 93
Oryginalny tytuł tekstu: "Hipster w kaplicy czaszek"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną