Po wojnie trzydziestoletniej w Bolkenhain (Bolkowie) na Dolnym Śląsku w domu burmistrza spotyka się galeria barwnych typów, w tym katolicki ksiądz, luterański pastor, hugenot, jansenista i Żyd. Osią dramatu jest historia pani domu: w młodości związała się ze zbiegłym czarnoskórym niewolnikiem, urodziła mu córkę, a wyszedłszy za mąż za bogacza, pozwoliła, by jej kochanek go zabił, i uciekła z pieniędzmi. Teraz na widok tajemniczej postaci w czarnej masce jest przekonana, że to kochanek przybył się mścić. Jednocześnie znów wzbiera fala epidemii, a wszystko to z karnawałowym tańcem śmierci w tle.
Reżyser potraktował dzieło tradycyjnie, zmienił jednak zakończenie: u Pendereckiego wszyscy giną poza Żydem Perlem; u niego – są napadani przez bandę postaci w czarnych maskach z maczetami. Trudne zadanie przygotowania partytury wypełnił młody dyrygent Szymon Morus; obsada wokalna jest wyrównana i atrakcyjna, z Katarzyną Hołysz (Benigna), Robertem Gierlachem (Perl), Aleksandrem Kunachem (Hadank) i Piotrem Nowackim (Hrabia Ebbo) na czele.
Krzysztof Penderecki, Czarna maska, reż. Marek Weiss, Opera Bałtycka w Gdańsku