Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Wystawy

Sztuka bez sztuczek

Recenzja wystawy: "Retrospektywa"

Magdalena  Abakanowicz, Ugłowione, 1998 r. Magdalena Abakanowicz, Ugłowione, 1998 r. Gaworski J./CRP w Orońsku / materiały prasowe
Do Orońska na pewno warto się wybrać.

Trudno w krótkiej nocie napisać cokolwiek o artystce, która w pewnym momencie stała się wręcz symbolem polskiej sztuki współczesnej. W ostatnich latach rodzimy „art world” znalazł sobie innych idoli, o Abakanowicz nieco zapomniano. I oto powraca triumfalnie: dużą retrospektywną wystawą. Ta tytułowa „Retrospektywa” jest wprawdzie nieco na wyrost. Brakuje w ekspozycji tzw. abakanów, czyli jej prac najwcześniejszych, od których zaczęła się droga ku najbardziej prestiżowym muzeom i miejscom wystawienniczym w świecie. Brakuje także, bo inaczej być nie może, tego, co w pewnym momencie stało się jej znakiem firmowym – wielkich instalacji, stawianych w przestrzeni miast czy ogrodów. Ale te braki rekompensuje coś innego: duży zbiór prac pochodzących z kolekcji własnej artystki, mniej znanych, rzadziej wystawianych. A przez to szczególnie ciekawych. To właśnie one wraz z okazałą kolekcją z Muzeum Narodowego we Wrocławiu stanowią trzon ekspozycji.

Dzieła Abakanowicz, nawet te najskromniejsze, reprezentują we współczesnej sztuce zjawiska (niestety) coraz rzadsze: kryją się za nimi podstawowe egzystencjalne pytania, niezwykle poważne traktowanie własnej misji i odbiorcy. Do Orońska na pewno warto się wybrać.

 

Magdalena Abakanowicz, Retrospektywa, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku, wystawa czynna do 3 listopada

Polityka 23.2013 (2910) z dnia 04.06.2013; Afisz. Premiery; s. 75
Oryginalny tytuł tekstu: "Sztuka bez sztuczek"
Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną