Muzealny Legoland
Recenzja wystawy: Atlas nowoczesności. Kolekcja sztuki XX i XXI wieku
Sztuka współczesna wymaga nieustannego przełamywania schematów. Może więc jej prezentowanie także? Z takiego założenia wyszedł najwyraźniej Jarosław Suchan, dyrektor łódzkiego muzeum sztuki ms2 i kurator nowej odsłony zbiorów. W placówce już wcześniej eksperymentowano na wiele sposobów z budowaniem ekspozycji: na przykład zbiory pokazywano z perspektywy politycznej, formalistycznej i psychoanalitycznej lub zaskakująco konfrontowano z dziełami podobnej kolekcji ze Szwajcarii (wystawa „Korespondencje”). Można więc było się spodziewać, że i teraz, po kilku latach przerwy, widz poczuje się zaskoczony.
I tak się stało. Po pierwsze, zrezygnowano z klasycznej muzealnej linearności, sadowiącej zbiory na osi czasu i gromadzącej je w szkoły, nurty, style czy tendencje. Tu mamy do czynienia z prezentacją według problemów uznanych przez kuratora za ważne dla współczesnej sztuki. Zamiast więc Abstrakcji czy Konceptualizmu, mamy Emancypację, Eksperyment, Rewolucję, Autonomię czy Miasto. A to oznacza, że nie musimy przemieszczać się po wystawie według z góry narzuconego porządku, ale możemy błądzić według własnego widzimisię. Po drugie, odrzucono harmonię prezentacji na rzecz zderzenia, konfrontacji, zaskakujących skojarzeń. Prace sprzed stu lat pomieszczono obok prac z ostatnich lat, jeżeli tylko wchodziły ze sobą w ciekawy dyskurs. Odnosi się wrażenie, że kurator potraktował swoje bogate i wartościowe muzealne zbiory tak, jak dziecko traktuje wielkie pudło z klockami Lego: można łączyć wszystko ze wszystkim i tworzyć z nich najprzeróżniejsze budowle. I jeśli się ma talent, to zachwycą. Suchanowi tego talentu trudno odmówić.
Atlas nowoczesności. Kolekcja sztuki XX i XXI wieku, ms2, Łódź, ekspozycja stała