Ubiegły rok to było pasmo sukcesów. Indywidualne wystawy w prestiżowych salach Kunsthalle w Bazylei i Stedelijk w Amsterdamie, obszerne artykuły o niej w czołowych pismach o sztuce. W stolicy mamy zatem ciąg dalszy. I prawdopodobnie kolejny sukces, jako że artystka wciąga widzów w swój świat jak wir rzeczny. Bo i w jej sztuce wszystko wiruje; zmieniają się środki wyrazu, motywy, punkty spojrzenia. Stała jest tylko świeżość spojrzenia. Tym razem na tytułową Warszawę, która i trwa, i się zmienia.
Paulina Ołowska, Czar Warszawy, Narodowa Galeria Zachęta w Warszawie, do 27 kwietnia