Las Vegas, jeden z klubów, trwa pokaz sadomaso. W użyciu są właśnie warzywa. Maciek Nabrdalik w trochę śmiesznych i nieco zbyt dużych okularach podchodzi pod samą scenę. Prowadząca pokaz kobieta początkowo nie zwraca na niego uwagi i zajmuje się swoim aktualnym poddanym. W pewnym momencie nie wytrzymuje jednak uporczywego wzroku Maćka i podsuwa mu pod nos używaną właśnie marchewkę. Zachęca, by się przyłączył do całej zabawy.
– Jeszcze nigdy tak szybko nie uciekałem, krzyczeli za mną, bym się nie bał, śmiali się, na szczęście znalazł się szybko ktoś, kto skorzystał z zaproszenia – wspomina Nabrdalik.