Ludzie i style

Niewidzialny w Mieście Grzechu

Świat przez Google Glass

Macek Nabrdalik/VII
Największe marzenie setek fotografów wkrótce się ziści i stanie się dla ludzi największym przekleństwem.
Macek Nabrdalik/VII

Las Vegas, jeden z klubów, trwa pokaz sadomaso. W użyciu są właśnie warzywa. Maciek Nabrdalik w trochę śmiesznych i nieco zbyt dużych okularach podchodzi pod samą scenę. Prowadząca pokaz kobieta początkowo nie zwraca na niego uwagi i zajmuje się swoim aktualnym poddanym. W pewnym momencie nie wytrzymuje jednak uporczywego wzroku Maćka i podsuwa mu pod nos używaną właśnie marchewkę. Zachęca, by się przyłączył do całej zabawy.

Jeszcze nigdy tak szybko nie uciekałem, krzyczeli za mną, bym się nie bał, śmiali się, na szczęście znalazł się szybko ktoś, kto skorzystał z zaproszenia – wspomina Nabrdalik. – Wtedy zacząłem chyba rozumieć, że jako fotograf naprawdę jestem niewidzialny, że ludzie kompletnie nie zdają sobie sprawy, że robię im zdjęcia, mimo że nie mam aparatu.

Od tamtego wydarzenia w głowie Maćka Nabrdalika buzuje myśl, że żarty właśnie się skończyły.

Glass

A właściwie to zaraz się skończą. W kwietniu 2014 r. na rynek trafi nowy technologiczny gadżet. To Google Glass – elektroniczne okulary, dzięki którym odbierzemy esemesa i pocztę, przeczytamy najważniejsze informacje o tym, co się dzieje na świecie, sprawdzimy drogę do najbliższej kawiarni i przede wszystkim będziemy mogli fotografować jeszcze więcej niż dotychczas.

Okularów od dwóch lat używają wyselekcjonowani przez Google testerzy z elitarnej grupy Glass Explorers. To 2 tys. osób, które otrzymały przywilej kupienia urządzenia wcześniej. Wśród nich są podróżnicy, inżynierowie, blogerzy i dziennikarze najważniejszych światowych mediów. Używają okularów, a swoimi wrażeniami dzielą się z czytelnikami i producentem. Piszą przede wszystkim o zaletach i wadach sprzętu, ale też o reakcjach na ich pojawienie się w okularach w miejscach publicznych.

Polityka 13.2014 (2951) z dnia 25.03.2014; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Niewidzialny w Mieście Grzechu"
Reklama