Ludzie i style

Gdzie pracują psychopaci

. . Tumblr
Okazuje się, że osoby o psychopatycznych cechach osobowości w pewnych zawodach odnajdują się lepiej niż w innych.

Osoby przejawiające psychopatyczne cechy osobowości gdzieś jednak żyć, realizować się i pracować muszą – i najwyraźniej w pewnych środowiskach odnajdują się lepiej niż w innych. Zwłaszcza jeśli cechy próbują w sobie zwalczać czy wyciszyć.

Przypadek Kajetana P. dowodzi racji przytoczonych niżej statystyk – choć nie wiadomo, czy biegli psychologowie przypiszą mu akurat takie właściwości charakteru. W zeznaniach K.P. wyjaśniał, że dążył do doskonałości, głodził się, forsował ciało (intensywnie ćwiczył). Wszystko po to, by wyzbyć się naturalnych ludzkich słabości. Za jedną z nich uważał przypisywanie życiu większej wartości, szacunek dla życia. Tak też Kajetan P. wyjaśniał swoje motywy. W ocenie kryminologa Brunona Hołysta nie było dotąd w historii polskiej kryminalistyki przypadku, żeby „ktoś tłumaczył swoją zbrodnię poprzez samodoskonalenie”. Sąd zadecyduje, czy K.P. był świadom swoich działań, czy nie.

Cechy psychopatyczne w ogóle przejawia ok. 1 proc. populacji (i, co poniekąd zrozumiałe, 25 proc. osadzonych w więzieniach). Psychopata nie jest jednak – jak się mylnie sądzi – człowiekiem, który wybiera wyłącznie samotność i stroni od ludzi. Przeciwnie, bywa duszą towarzystwa i dobrze się odnajduje w dowolnych sytuacjach społecznych.

Pismo „Scientic American” tak psychopatę definiuje: robi dobre pierwsze wrażenie, bywa (powierzchownie) czarujący. Ale jest też egocentryczny, pozbawiony poczucia winy, empatii, nie potrafi zaangażować się emocjonalnie, w relacjach pozostaje chłodny, zdystansowany. Wikła się w rozmaite sytuacje ryzykowne, czasem w sposób nieodpowiedzialny i bez wyraźnego powodu. Gdy wpada w kłopoty – umiejętnie się usprawiedliwia, zrzucając winę na inne osoby i okoliczności. Z trudem hamuje impulsy, które dyktują, co ma robić i jak się zachować. Bywa więc impulsywny, koncentruje się głównie na poszukiwaniu przyjemności.

Psychopata wydaje się zatem komunikatywny i sympatyczny, podejrzeń nabieramy dopiero po dłuższym kontakcie z takim człowiekiem. Pod przyjemną powierzchownością zaczynamy dostrzegać pewną emocjonalną pustkę, egocentryzm. Zaznaczmy jednak – psychopata nie musi być od razu seryjnym mordercą!

Czy takim osobom łatwo osiągnąć dowolny sukces, np. zawodowy? Gdzieś muszą zagrzać miejsce. Psycholog Kevin Dutton z Oksfordu, autor książek poświęconych psychopatii, ułożył listę zawodów, które psychopaci podejmują najchętniej i w których najlepiej się odnajdują. Oto one:

1. CEO, dyrektor generalny. Jakie cechy psychopaty okazują się tutaj przydatne? Z pewnością skłonność do podejmowania ryzyka, impulsywność i odwaga (rozumiana jako brak lęku). Inni specjaliści wymieniają jeszcze brak skruchy i empatii – i te akurat mogą się okazać niebezpieczne. Firma może i prosperuje coraz lepiej, ale odnosi sukcesy dużym kosztem. Stosunki z podwładnymi nie są najcieplejsze, samą skłonność do ryzyka też należałoby czasem powściągnąć, bo może sprowadzić na manowce. A ponieważ psychopata szuka przyjemności za wszelką cenę, może się też okazać skory do działań nie do końca legalnych.

2. Prawnik. Pomaga powierzchowny urok, przydatny jest też brak przesadnej empatii – liczy się cel, niezależnie od ponoszonych strat i konsekwencji. Prawnicy – uważa się, i jest to do pewnego stopnia stereotyp – działają bezwzględnie, kierując się własnym interesem (a przy okazji interesem klienta). Bywają perfekcjonistami. Nie mają skrupułów, gdy naginają fakty, żeby potwierdzić własne tezy i przypuszczenia. Potrafią kłamać i oszukiwać.

3. Pracownicy mediów (radia i telewizji). Bo bywają nieco narcystyczni, umiejętnie koncentrują na sobie uwagę. A poza wszystkim potrafią dotrzeć do ludzi, sprawić, że ci się otwierają, zaczynają o sobie opowiadać. Choć psychopatom bardziej zależy na szokującej historii niż na ich bohaterach – tu też liczy się partykularny interes, słupki oglądalności i słuchalności.

4. Sprzedawca. Zwłaszcza jeśli jest inteligentny, umie nawiązać rozmowę i przekonać do swoich racji. Bywa egocentryczny, narcystyczny, a nawet pretensjonalny. Żeby odnieść sukces, czasem oferuje swoje produkty (niezależnie od branży) niekoniecznie zainteresowanym znajomym i krewnym. Liczy się cel, nie zawsze środki.

5. Chirurg. Lekarze i pielęgniarki nie przejawiają podobno skłonności psychopatycznych. Co innego chirurdzy – bo bywają szorstcy w kontakcie, egocentryczni, czasem konfliktowi. Jeden z rozmówców Duttona stwierdził: „Chirurdzy to seryjni mordercy, tyle że swoje skłonności przekuli w działania pożyteczne”. I choć teza ta wydaje się aż nazbyt śmiała, to jednak nieco niepokoi. Inny chirurg mówił o sobie z kolei, że działa jak maszyna, trochę bez serca, chłodno kalkuluje, jest skoncentrowany na skalpelu i celu. Dla hipotetycznych pacjentów to zresztą chyba dobra wiadomość.

.Tumblr.

6. Dziennikarz. Lubi oglądać swoje nazwisko (wydrukowane albo widoczne na ekranie), szuka swojej publiczności, grona odbiorców. Bywa zatem narcystyczny. Ale i mało empatyczny, gdy wchodzi w rolę reportera i pojawia się tam, gdzie dzieją się rzeczy kontrowersyjne, złe, tragiczne. Przy okazji – jak w przypadku pracowników innych mediów – powinien budzić sympatię, zaufanie swych rozmówców. Stąd się zapewne bierze określenie „dziennikarska hiena” (w przypadku dyrektorów i szefów – patrz punkt 1. – mówimy o „rekinach biznesu”). Podkreślmy: mówimy o procencie populacji, nie o wszystkich reprezentantach wymienionych zawodów!

7. Policjant. Zwłaszcza taki, który miewa skłonności do agresji, brutalnych zachowań. Według niektórych badań strażnicy prawa stosują niekiedy przemoc również poza domem, wobec bliskich.

8. Duchowny. Zdaniem Duttona dotyczy to właściwie każdego wyznania – w dodatku środowisko takie wstydliwe fakty przemilcza. Psychopaci wybierają ścieżkę wiary – uważa psycholog – bo ułatwia dostęp do ludzi, potencjalnych ofiar. Relacja między duchownymi i wiernymi, wyznawcami, jest asymetryczna, to nie dziwi. Dziwi, że niektórzy kapłani tę pozycję wykorzystują, zamiast nieść posługę i pomoc.

9. Szef kuchni. Słynny Gordon Ramsay w jednym z wywiadów mówił, że szefowie kuchni – wszyscy niemal bez wyjątku – mają obsesję na swoim punkcie, są bezwzględni, a przy tym niezwykle delikatni, bo zwykle źle znoszą krytykę. Choć opinia ta jest nazbyt generalizująca, to jest w tym zapewne nieco racji. Kucharze są poza wszystkim kreatywni, dużo i długo pracują – zwykle pod presją.

10. Urzędnik służby publicznej. Krótko mówiąc: ludzie władzy. Są w centrum uwagi, podejmują decyzje, których skutki odczuwa później wiele osób – dla psychopaty to perspektywa nęcąca. Choć intencje miewa on różne, może swoje przywództwo wykorzystywać do niecnych lub niebezpiecznych celów, zwłaszcza gdy zamiast być stróżem staje się dyktatorem, dyktuje zasady i na nikogo się nie ogląda.

.Statista.

Podkreślmy raz jeszcze i dobitnie – powyższe stwierdzenia nie odnoszą się do ogółu populacji. Lista wskazuje tylko środowiska, w których osoby o pewnych cechach osobowości odnajdują się lepiej niż w innych. Ale równie łatwo sobie wyobrazić dobrego policjanta, skutecznego polityka czy wybitnego dziennikarza, którzy takich cech nie przejawiają, działają z innych pobudek, często zupełnie szlachetnych.

Nie stygmatyzujmy też psychopatii – można przejawiać cechy psychopatyczne w stopniu niewielkim albo odwrotnie. „Psychopatyczność” to wymiar, rodzaj skali, nie bezwzględne piętno.

Reklama

Czytaj także

null
Kultura

Czytamy i oceniamy nowego Wiedźmina. A Sapkowski pióra nie odkłada. „Pisanie trwa nieprzerwanie”

Andrzej Sapkowski nie odkładał pióra i po dekadzie wydawniczego milczenia publikuje nową powieść o wiedźminie Geralcie. Zapowiada też, że „Rozdroże kruków” to nie jest jego ostatnie słowo.

Marcin Zwierzchowski
26.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną