Porażka w towarzyskim meczu z Holandią – która odpadła w eliminacjach do Euro i właśnie szuka swojej nowej drogi – zasiała zamęt. Nagle ulotniła się pewność siebie, zbudowana passą pięciu zwycięstw z rzędu i budującą postawą w eliminacjach. Od razu pojawiły się teorie kojące: że nasi byli ociężali po ostatnich ciężkich treningach, że Nawałka celowo nie odkrył jeszcze wszystkich kart, że nawet Niemcy też w sparingach przed Euro przegrywają.