Aktualności

Lekcja nowoczesności - co nam zostało po Bauhausie

Walter Gropius, założyciel Bauhausu, mówił, że umysł jest jak parasol – działa najlepiej wtedy, kiedy jest otwarty. Walter Gropius, założyciel Bauhausu, mówił, że umysł jest jak parasol – działa najlepiej wtedy, kiedy jest otwarty. materiały prasowe
Co takiego jest w Bauhausie, że kręci po stu latach od powstania. I to nie tylko architektów, projektantów – ale też najmłodsze pokolenie grafików – wychowanków Facebooka i Instagrama. Wciąż powstaje architektura w duchu Bauhausu, meble, lampy i ceramika wymyślone przez jego twórców to bestsellery firm, które mają prawa do ich produkcji, nie wspominając o sukcesach podróbek i naśladownictw. Konkurs na logo w stylu Bauhausu podrywa do projektowania grafików na całym świecie. Jaki jest sekret wiecznej młodości stylu niemieckich rewolucjonistów funkcji i formy?

Nowe logo firmy Adidas – przerobione tak, że użyto w nim legendarnej czcionki Herbsta Bayera z roku 1925 – zwyciężyło na początku marca tego roku w konkursie na bauhausowską przeróbkę najsłynniejszych znaków współczesnej kultury; obok logo Adidasa podobną przeróbkę zaliczyło logo Netflixa, Pepsi czy Google. Konkurs ogłosiła 99designs – najsłynniejsza na świecie platforma łącząca grafików freelancerów ze zleceniodawcami. Projektów wpłynęło na konkurs 2014, wygrał jeden – autora ukrywającego się pod pseudonimem Jasseng99. Uczestnicy konkursu, młodzi graficy, którzy, jak podejrzewam, niewiele wiedzą o niemieckiej szkole sprzed stu lat, intuicyjnie wykorzystali zasady jej projektowania, tworząc świetne reinterpretacje fetyszy współczesnej kultury masowej, jakimi są logo znanych firm.

Elektryczność i masowa produkcja miały być końcem sztuki, ale Bauhaus twórczo wykorzystał zmianę i postęp – mówi Patrick Llewellyn, szef platformy 99designs, która ogłosiła konkurs na współczesne logo w stylu Bauhausu – tu przeróbka Adidasa.materiały prasoweElektryczność i masowa produkcja miały być końcem sztuki, ale Bauhaus twórczo wykorzystał zmianę i postęp – mówi Patrick Llewellyn, szef platformy 99designs, która ogłosiła konkurs na współczesne logo w stylu Bauhausu – tu przeróbka Adidasa.

Krzesło z rowerowej ramy

Hipsterzy się Bauhausem bawią, a starzy na nim zarabiają – i to krocie. Na przykład na genialnym pomyśle jego czołowego projektanta – Marcela Breuera – który tworzył meble ze stalowej rurki. Fachowo nazywa się je „tubular steel”. Kiedy w 1925 r. młodziutki Breuer został wykładowcą i szefem warsztatów meblowych Bauhausu – za pierwszą pensję kupił sobie rower Adlera, z cudownie lekką i wytrzymałą stalową ramą. Nie mógł się rowerem nacieszyć, szczególnie fascynował go kształt miękko wygiętej kierownicy.

„A jakby tak samo wygiąć nóżki krzesła”, myślał. I chociaż jego szefowie naciskali, by tworzył meble drewniane, Breuer się uparł i taką samą rurkę jak w rowerze zastosował do mebli – najpierw jako stelaże krzeseł, potem stolików i biurek. To była rewolucja – czysty funkcjonalizm, zimna stal, doskonale wytrzymała, łatwa w produkcji i tania, czyli definicja designu. No i policzek wymierzony mieszczańskiemu gustowi: Jak to? Stalowe rurki w salonie – jak w szpitalu? Projekty mebli Breuera to dziś żyła złota, produkują je dwie niemieckie firmy: Knoll i Thonet – i obie utrzymałyby się, sprzedając tylko meble ze stalowych rurek.

Krzesło Cesca, projekt Marcela Breuera z 1928 r., modernistyczny look do biura i nowoczesnej jadalni.materiały prasoweKrzesło Cesca, projekt Marcela Breuera z 1928 r., modernistyczny look do biura i nowoczesnej jadalni.

Rosenthal ze złotą świnką

Wiecznie młodym przebojem w stylu Bauhausu jest serwis TAC Rosenthala, zaprojektowany już w Ameryce w bostońskim studiu samego Waltera Gropiusa – legendarnego ojca-założyciela. Chociaż projekt powstał w 1967 r., wiele lat po zamknięciu szkoły, ma w sobie wszystkie cechy bauhausowskiej ideologii: formy naczyń oparte na geometrii kuli, ograniczenie detalu, formę podążającą za funkcją. No i ma też to coś, co prowokuje współczesnych do igrania z klasyką: w 2016 r. nową dekorację „Palazzo Roro” na serwis TAC Rosenthala zaprojektowała polska designerka Ewelina Wiśniowska. Trzeba powiedzieć, że użycie złota w czasach Bauhausu uchodziłoby za obrazę jego antymieszczańskich ideałów, ale dziś złoto może być awangardowe. Dekoracja Wiśniowskiej jest świetna – subtelna, z poczuciem humoru (bohaterką jest świnka Roro), z wdziękiem podkreśla bezkompromisowe kształty porcelany.

Serwis TAC – zaprojektowany przez Waltera Gropiusa już w Bostonie. Modernizm plus streamline, czyli amerykański styl aerodynamiczny.RosenthalSerwis TAC – zaprojektowany przez Waltera Gropiusa już w Bostonie. Modernizm plus streamline, czyli amerykański styl aerodynamiczny.

Dom uniwersalny, czyli dla wszystkich

W architekturze wciąż żywy jest funkcjonalizm, który ma swoje korzenie między innymi w ideach Bauhausu: jeśli popatrzymy dziś na modelowy bauhausowski dom Haus am Horn z roku 1923, będziemy rozczarowani jego radykalnym chłodem – nie ma tu nic ponad formy i wyposażenie niezbędne. Równocześnie jest tu analiza wszystkich potrzeb, podejście na wskroś humanistyczne; tu naprawdę w centrum jest człowiek. Tak samo dziś myślą i projektują architektki Ewelina Jaskulska i Monika Nalewajk, autorki projektu Domu dla Dominika – przedszkolaka poruszającego się na wózku, które zostały nagrodzone na międzynarodowym konkursie zorganizowanym przez Institut für Universal Design Munich i DDI Kyoto z okazji 100-lecia Bauhausu. Dom dla Dominika, podobnie jak Haus am Horn, ma plan kwadratu i został podzielony zgodnie z funkcjami na cztery części, z których jedną ćwiartkę stanowi ogród, jedną strefa nocna, a dwie pozostałe to strefy dzienne. Wszystkie ćwiartki przenikają się ze sobą i są połączone rodzajem chodnika obiegającego przestrzeń i ułatwiającego przemieszczanie się osobie na wózku inwalidzkim. Formy przestrzeni i wyposażenia są maksymalnie uproszczone, ale harmonia całości daje wrażenie ładu „Gesamtkunstwerk”, czyli bauhausowskiego projektu całościowego.

Ideały Bauhausu dziś – dostępność jako demokratyzacja każdego rozwiązania. Projekt Domu dla Dominika, przedszkolaka poruszającego się na wózku, Ewelina Jaskulska i Monika Nalewajk, 2018.Serwisy prasowe firm, Szymon BuzukIdeały Bauhausu dziś – dostępność jako demokratyzacja każdego rozwiązania. Projekt Domu dla Dominika, przedszkolaka poruszającego się na wózku, Ewelina Jaskulska i Monika Nalewajk, 2018.

Polskie bloki w awangardzie

My, Polacy, wchłonęliśmy Bauhaus niejako „dokrewnie” poprzez budownictwo wielkopłytowe, czyli bloki, których wzniesiono w Polsce przez lata 70. i 80. tak dużo, że możemy powiedzieć, że trzy pokolenia obcowały niemal dosłownie z modernistycznymi koncepcjami awangardy. To właśnie standaryzacja, umasowienie, sprowadzenie potrzeb do kilku podstawowych, czyli bauhausowskie ideały zostały tu wcielone w skali, o jakiej ojcowie awangardy nawet nie marzyli. I kiedy patrzymy na wciąż wysokie ceny mieszkań w blokowiskach, małych, ale jednak praktycznych, świetnie skomunikowanych, ze sklepami pod nosem, pamiętajmy, że nad Ursynowem, Retkinią i Żabianką unosi się duch weimarskiej rewolucji funkcji i formy – duch Bauhausu.

.materiały prasowe.

Bauhaus – fenomen edukacyjny i trendotwórczy, niemiecka szkoła projektowania, założona w 1919 r. w Weimarze przez Waltera Gropiusa, niemieckiego architekta i projektanta form przemysłowych. Działał tylko 14 lat, wykształcił 1250 projektantów, którzy zmienili obraz kultury materialnej Europy i Stanów Zjednoczonych. Bauhaus uczył przyszłych designerów przede wszystkim warsztatu i rzemiosła, operowania materiałem, tak by projekty nadawały się do produkcji masowej. Zniósł akademickie tytuły profesorskie, stawiając na równościowe relacje uczeń–mistrz. W stylu odrzucił mieszczańską wygodę, ornamenty i ozdoby, zamiast nich wprowadził minimalizm, geometrię i kolory podstawowe. Wszystkie te elementy należało łączyć w Gesamtkunstwerk – projekt całościowy, czyli współgranie architektury, wystroju wnętrz i przedmiotów użytkowych. Po rozwiązaniu Bauhausu przez nazistów w 1933 r. większość nauczycieli wyemigrowała do USA, przenosząc tam swoje idee i kontynuując projektowanie w radykalnym, nowoczesnym stylu. W Polsce program Bauhausu stał się wzorem dla Władysława Strzemińskiego, Katarzyny Kobro i Henryka Stażewskiego, którzy w latach 1928–31 prowadzili Szkołę Przemysłową w Koluszkach.

Salon 1/2019 (100146) z dnia 23.04.2019; Jubileusz; s. 30
Więcej na ten temat
Reklama
Reklama