Ludzie i style

Lewandowski piłkarzem FC Barcelona? Światowe media ogłosiły „przełom”

Robert Lewandowski Robert Lewandowski Rufus46 / Wikipedia
W sobotę od rana coraz więcej mediów nie miało już wątpliwości. „Załatwione. Robert Lewandowski dołączy do FC Barcelona” – napisał Tobi Altschaeff z niemieckiego „Bilda”.

Wygląda na to, że serial z odejściem po ośmiu latach Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium dobiega końca. Choć oficjalnego stanowiska Bayernu i FC Barcelony jeszcze nie ma.

Kiedy pod koniec sezonu po meczu z Wolfsburgiem najlepszy napastnik na świecie zapowiedział, że prawdopodobnie po raz ostatni wystąpił w koszulce Bayernu, wyglądało na to, że władze mistrza Niemiec nie odpuszczą i Lewandowski jeszcze przez rok (tyle zostało mu kontraktu) będzie występował na Allianz Arena. Ale w ostatnich dniach wydarzenia mocno przyspieszyły.

Mówiło się, że Lewandowskiego interesuje tylko przejście do „dumy Katalonii”, choć – podobno – zainteresowane były także m.in. PSG oraz Chelsea.

Lewandowski: Coś we mnie zgasło

Zarządzający niemieckim klubem Herbert Hainer i Olivier Kahn (były wybitny bramkarz klubu i reprezentacji Niemiec) powtarzali, że Robert wypełni kontrakt z Bayernem do końca („Fakty są takie: on ma kontrakt i go wypełni. Basta!”). Z kolei media przez wiele tygodni donosiły o kolejnych ofertach Barcelony, żeby za chwilę dodawać, że „Bayern nawet nie odpowiedział na nie”.

W międzyczasie Robert Lewandowski w podkaście Onetu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego powiedział – uzasadniając chęć rozwiązania sytuacji z Bayernem – że „coś w nim zgasło”. A w mijającym tygodniu Polak wrócił do niemieckiego klubu na pierwsze treningi przed nowym sezonem (dziennikarze niemal ścigali się w wyliczaniu minutowych spóźnień kapitana reprezentacji Polski albo interpretacji jego gestów i min).

„Jest porozumienie. Lewandowski w Barcelonie”

Coraz częściej pojawiały się także głosy, że przeciąganie tej sytuacji nie służy Bayernowi, także jeśli chodzi o tzw. atmosferę w szatni. W sobotę rano nagłówki światowych mediów oraz twitterowe wpisy najlepiej zorientowanych dziennikarzy sportowych ogłosiły w końcu oczekiwany przełom i – jeszcze nieoficjalnie – dopięty transfer Lewandowskiego z Bayernu do FC Barcelony.

Włoski dziennikarz Gianluca Di Marzio napisał: „Porozumienie osiągnięte: Lewandowski w FC Barcelona. Nie weźmie udziału w prezentacji Bayernu przed nowym sezonem. Barcelona czeka na niego”.

Podobną informację podał inny znany dziennikarz Fabrizio Romano. Napisał: „Bayern powiadomił właśnie FC Barcelonę, że akceptuje jej ostateczną propozycję”. A Florian Plettenberg dodał, że „Lewandowski ma podpisać kontrakt do 2025 r. z opcją przedłużenia o rok. (…) Jego podpisanie prawdopodobnie w niedzielę”. Jego zdaniem ostatecznie ustalono, że Barcelona zapłaci Bayernowi 45 mln euro plus 5 mln euro w formie bonusów.

Lewandowski, odkąd w 2014 r. przeszedł do Bayernu Monachium, zdobywał z tą drużyną mistrzostwo Niemiec w każdym sezonie. Sześć razy został najlepszym strzelcem Bundesligi, zdobywając w niej ponad 250 goli (najszybciej w historii). W 2020 r. razem z Bayernem zdobył nie tylko mistrzostwo, ale także puchar Niemiec oraz Ligę Mistrzów. W następnym roku sięgnął po klubowe mistrzostwo świata. Pobił także rekord innej legendy Bayernu, Gerda Muellera – w sezonie 2020/2021 strzelił 41 goli.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
O Polityce

Dzieje polskiej wsi. Zamów już dziś najnowszy Pomocnik Historyczny „Polityki”

Już 24 kwietnia trafi do sprzedaży najnowszy Pomocnik Historyczny „Dzieje polskiej wsi”.

Redakcja
16.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną