Edwin Bendyk pisze w najnowszym numerze POLITYKI o tym, jak eksperci widzą rozwój polskich miast w ciągu najbliższych kilku dekad. Realne perspektywy rozwoju miast to również dużo ciekawszy materiał dla scenarzystów, którzy chcą w inteligentny sposób pobawić się z widzem. Ciekawszy niż tworzenie odległych, kosmicznych wizji rozwoju cywilizacji.
A brytyjski serial „Czarne lustro” jest w pokazywaniu najbliższego rozwoju metropolii prekursorski. – W nim miasta pozornie wyglądają jak współczesna Warszawa, współczesny Londyn, jednak działają na trochę zmienionych zasadach. Ale na ziemi są już też takie miejsca jak Tokio, które bardzo zbliżają się do tego, co pokazuje kino science fiction – opowiada w podcaście POLITYKI Jacek Rokosz, filmoznawca i animator z Łódzkiej Szkoły Filmowej.