Rozpowszechnienie danego języka wcale nie decyduje o tym, jak bardzo jest wpływowy – przekonują autorzy projektu Global Language Network (GLC). Co więcej, przyczyn niezwykłej siły oddziaływania jednych języków i izolacji drugich nie należy upatrywać wyłącznie w historii narodów, nie tłumaczy ich także pozycja ekonomiczna państw na świecie.
„To, czy dany język ma dużą siłę oddziaływania, nie zależy od liczby osób, które się nim posługują, ale od tego, kim ci ludzie właściwie są” – uważa cytowany w raporcie David Crystal, językoznawca. Innymi słowy – nie narodowość ma znaczenie, ale wybór języka, którego używamy w kontaktach (również wirtualnych) z innymi.
Badacze przyjrzeli się językom, którymi posługują się znaczące osoby świata – bo to one zwykle kontaktują się ze sobą na arenie międzynarodowej. I to za ich sprawą nawet najbardziej izolowane języki stają się słyszalne, a sprawy komunikujących się nimi ludzi – dostrzegalne.
By sprawdzić siłę oddziaływania poszczególnych języków, Shahar Ronan i jego współpracownicy posłużyli się danymi z Wikipedii (jej różnojęzycznych edycji) i Twittera, wzięli też pod uwagę książkowe przekłady (ok. 2,2 mln pozycji wybranych z indeksu UNESCO).
We wszystkich trzech przypadkach prym wiedzie język angielski. Po pierwsze: to z angielskiego i na angielski najczęściej tłumaczy się książki. Po drugie: to angielskim posługuje się większość autorów haseł wirtualnej encyklopedii. I po trzecie wreszcie: zwłaszcza angielskiego używają użytkownicy Twittera. Znaczną rolę odgrywają też francuski, hiszpański, rosyjski, niemiecki i chiński.
Te ostatnie pełnią przy tym najczęściej funkcję pośredników. Między nimi (i angielskim) istnieją powiązania, dzięki którym treści docierają też np. do osób posługujących się językiem wietnamskim czy nepalskim.
Istotna jest informacja – przekonują badacze. Nie ma zatem znaczenia, że więcej osób posługuje się chińskim niż angielskim – znaczenie ma to, że w tym drugim języku ludzie świata wymieniają najwięcej wiadomości, idei, informacji każdego typu. Chiński jest jednak pomostem do innych języków, np. do suahili.
Język polski jest takim pomostem np. dla słowackiego. Istnieje większe prawdopodobieństwo, że książka zostanie przetłumaczona najpierw na polski, a potem na słowacki, niż że specjaliści ze Słowacji przełożą ją bezpośrednio z języka Szekspira.
Powiększ mapy: przekłady, Wikipedia, Twitter
Global Language Network (NLG) to inicjatywa sześciorga badaczy z MIT Media Lap, wydziału architektury i urbanistyki działającego przy Instytucie Technologii w Massachusetts. To pierwszy taki ośrodek badawczy na świecie, który – by poznać i przybliżyć współczesne obyczaje i tendencje – opiera się przede wszystkim na technologiach i nowych mediach.