Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Nauka

Roy Glauber – od Wielkiego Kryzysu do Nobla

To prawdopodobnie ostatni żyjący członek zespołu badaczy, którzy pracowali nad najbardziej chyba ważkim projektem naukowym XX wieku – projektem Manhattan. Efektem tych prac było skonstruowanie bomby atomowej, która 70 lat temu zniszczyła Hiroszimę i Nagasaki. O tym jest ten film.

Niektórzy znają Roya Glaubera z uroczystości wręczania Ig Nobli, wyróżnień dla autorów tych osiągnięć naukowych, które budzą u ludzi przede wszystkim śmiech, a dopiero potem każą im myśleć (jak chociażby badania żab lewitujących w silnym polu magnetycznym). Glauber, profesor fizyki na Uniwersytecie Harvarda, pełni arcyważną i honorową rolę Tego, Który Trzyma Miotłę. Wymiata nią ze sceny papierowe samoloty, rzucane z widowni podczas uroczystości.

Roy Glauber z partnerką Atholie Rosett.Karol Jałochowski/PolitykaRoy Glauber z partnerką Atholie Rosett.

Inni znają Roya Glaubera z odmiennej, nie mniej ważnej uroczystości - wręczenia nagród Nobla. W 2005 roku wraz z Johnem L. Hallem i Theodorem W. Hänschem został Glauber uhonorowany w dziedzinie fizyki za "wkład w kwantową teorię koherencji optycznej", co tłumaczy się na, mniej więcej, „wkład w wiedzę o oddziaływaniach materii i światła”. Glauber jest także laureatem licznych innych nagród i należy do wymierającej już klasy uczonych, którzy obejmują intuicją więcej niż tylko jedną specjalizację.

Dziecko w Los Alamos

Zapewne mniej znany jest Roy Glauber jako uczestnik najbardziej chyba ważkiego projektu naukowego XX wieku - projektu Manhattan. Ten urodzony w 1925 roku amerykański uczony trafił do tajnego ośrodka w Los Alamos pod koniec 1943 roku, ledwie skończywszy 18 lat i wziął czynny udział w powstaniu wynalazku, który zmienił nie tylko bieg drugiej wojny światowej, ale także - a może zwłaszcza - polityczny układ sił po jej zakończeniu. Roy Glauber był jednym z twórców bomby atomowej. Był też świadkiem testu Trinity, eksplozji pierwszego ładunku tego typu.

Roy Glauber i Atholie Rosett.Karol Jałochowski/PolitykaRoy Glauber i Atholie Rosett.

Wraz z innymi teoretykami, ściągniętymi w sekrecie do Nowego Meksyku, obliczał między innymi masy krytyczne materiału rozszczepialnego konieczne do zainicjowania reakcji łańcuchowej, kluczowe parametry najpotężniejszej wówczas broni znanej człowiekowi. Do Los Alamos przyjechał jako dziecko, wyjeżdżał jako człowiek dojrzały, poznawszy większość stawki najwybitniejszych naukowców owych czasów - byli wśród nich Niels Bohr, Richard Feynman, Emilio Segrè, Enrico Fermi, John von Neumann, Hans Bethe, George Kistiakowsky, John Wheeler, Isidor Rabi, Joseph Rotblat, Kenneth Bainbridge, Luis Alvarez, Robert Bacher, Robert Serber, Philip Morrison, Stanisław Ulam, Victor Weisskopf, Robert Oppenheimer - by wspomnieć tylko wybranych. Niektóre z tych znajomości, jak ta z Enrico Fermim, przetrwała wojnę, a nawet przybrała formę przyjaźni.

Wyjście z depresji

Stara, doświadczona historią europejska gwardia spotkała się w Nowym Meksyku z młodzieżą ze Stanów Zjednoczonych. Nie była to jednak młodzież beztroska, bo przyszło jej dorastać podczas Wielkiego Kryzysu. Paradoksalnie jednak II wojna światowa, która dla Europy była katastrofą, dla Ameryki oznaczała szansę na wyjście z depresji - za sprawą zbrojeń.

Będąc synem komiwojażera i nauczycielki, ludzi światłych, ale skazanych na codzienną, ciężką walkę o byt, już jako dziecko Glauber doświadczył tego, co pogrążony w depresji kapitalizm ma do zaoferowania szeregowym obywatelom. Był jednak niebywale utalentowany i bardzo w pielęgnacji owych talentów wytrwały. I miał ogromne szczęście do ludzi, takich jak choćby Dorothy Bannett z nowojorskiego Planetarium Haydena, która dostrzegła w dwunastoletnim Royu materiał na naukowca. Dzieci zjeżdżały na posiedzenia Klubu Młodego Astronoma z drugiego końca Nowego Jorku, miasta, w którym Glauber spędził większość dzieciństwa.

Tajemniczy facet w czerni

Skłonienie Roya do członkostwa nie nie było trudne, bo samodzielnie, z elementów znalezionych między innymi na złomowisku, skonstruował już całkiem pokaźnych rozmiarów teleskop, za pomocą którego obserwował topografię Księżyca, mgławice, i gwiazdy podwójne. Jeśli Wielki Kryzys miał jakieś pozytywne konsekwencje, to na przykład tę, że wielu zdolnych i pełnych zapału młodych ludzi tuż po studiach, albo wręcz w trakcie studiów, nie widząc sensu w dalszej edukacji, szukało azylu w całkiem przyzwoicie finansowanym systemie edukacji państwowej - na czym Roy Glauber znakomicie skorzystał.

Nieustające wsparcie rodziców, przysłowiowy apetyt na wiedzę, opieka wybitnych mentorów-społeczników, odrobina szczęścia, a wreszcie szereg dobrze zdanych egzaminów znalazły kulminację w postaci stypendium, za sprawą którego w wieku zaledwie 16 lat Roy Glauber zaczął studia na Uniwersytecie Harvarda. W 1941 roku oznaczało to niebywały wręcz wzrost statusu społecznego. Ten najbardziej prestiżowy uniwersytet amerykański właśnie zaczynał otwierać się na studentów spoza kasty klasy wyższej, nie bez wewnętrznych tarć.

Glauber studiuje, ale wkrótce jego wykładowcy zaczynają znikać w niewyjaśnionych okolicznościach. Pewnego dnia zaczyna pytać o niego tajemniczy mężczyzna w czerni. I tu mniej więcej zaczyna się filmowa opowieść Glaubera...

„Bomba, która wstrząsnęła światem”

5 sierpnia, w przeddzień 70. rocznicy zrzucenia bomby atomowej na Hiroszimę, do części nakładu POLITYKI dołączymy wyprodukowany przez nas w ramach cyklu „Pionierzy” (więcej poniżej) film dokumentalny „Bomba, która wstrząsnęła światem”. Dokument poświęcony jest jednemu z największych, a jednocześnie najmroczniejszych wynalazków w historii ludzkości, o czym zajmująco opowiada Roy Glauber.

Jego opowieść pokazana w filmie jest i subiektywna, bo zawiera zaskakująco bogate i szczegółowe wspomnienia, i obiektywna, bo nacechowana wiedzą już powojenną – i powojennym rozczarowaniem. Roy Glauber, który do Los Alamos trafił jako 18-latek, opowiada z wielką erudycją o transformacyjnym doświadczeniu na pustyni Nowego Meksyku, o gen. Grovesie, o Oppenheimerze, o tym, czego żałuje, i z czego jest dumny.

W dodatkowych scenach, już poza właściwym filmem, Glauber opowiada m.in.: o kulisach bombardowań Hiroszimy i Nagasaki, absurdalnej lokalizacji centrali Projektu Manhattan, o codziennym życiu w Los Alamos, fajce Nielsa Bohra, wielkiego fizyka duńskiego.

Film kręcono m.in.: w Los Alamos (laboratorium, w którym pracowano nad stworzeniem bomby atomowej), Alamogordo (miejsce przeprowadzenia testu Trinity) i Santa Fe.

Dokument wzbogacają także odtajnione niedawno materiały filmowe i zdjęcia z archiwów Los Alamos National Laboratory.

Filmowi towarzyszy książeczka. Na jej stronach przedstawiamy Roya Glaubera, jego udział w pracach nad stworzeniem bomby atomowej oraz szczegółowe kalendarium projektu Manhattan, jednego z najbardziej monumentalnych przedsięwzięć naukowych i inżynieryjnych, jakie podjęto w XX wieku.

Partnerem technologicznym jest firma Panasonic.

Pionierzy

„Bomba, która wstrząsnęła światem” to pierwszy z czterech filmów dokumentalnych, które tworzą cykl „Pionierzy”. Jego pomysłodawcą, ale też twórcą wszystkich filmów jest dziennikarz działu naukowego POLITYKI i autor powyższego tekstu Karol Jałochowski. Dzięki wrodzonej pasji do nauki, niebywałej konsekwencji i olbrzymiej pracy udało mu się dotrzeć do najwybitniejszych uczonych współczesnego świata i sfilmować ich samych oraz zebrać ich poglądy w sposób nietrywialny, możliwie daleki od uczelnianego gabinetu i sali wykładowej. Poszczególne odcinki cyklu przedstawiają najbardziej frapujących myślicieli naszych czasów, pionierów, ludzi przekraczających granice dziedzin i obszarów nauki, działających na krawędzi poznania, stawiających pytania absolutnie fundamentalne – a dotyczące natury rzeczywistości, istoty umysłu oraz wolnej woli czy stosunku nauki i wiary. Każdy z odcinków serii „Pionierzy” dedykowany jest jednemu uczonemu i stanowi rozszerzony zapis spotkania z bohaterem w wybranym i wskazanym przez niego miejscu, wzbogaconym o archiwalia (zdjęcia, fragmenty filmów itp.) i materiały prywatne.

Wśród bohaterów pierwszej części „Pionierów”, obok Roya Glaubera, znaleźli się Daniel Dennett (filozof umysłu), Gregory Chaitin (matematyk) oraz Julian Barbour (fizyk i historyk nauki).

Seria filmowych dokumentów została wyprodukowana przez POLITYKĘ przy wydatnym wsparciu Centre for Quantum Technologies, należącego do National University of Singapore i kierowanej przez Artura Ekerta instytucji naukowej patronującej całemu naszemu międzynarodowemu przedsięwzięciu.

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Przelewy już zatrzymane, prokuratorzy są na tropie. Jak odzyskać pieniądze wyprowadzone przez prawicę?

Maszyna ruszyła. Każdy dzień przynosi nowe doniesienia o skali nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, ale właśnie ruszyły realne rozliczenia, w finale pozwalające odebrać nienależnie pobrane publiczne pieniądze. Minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał zespół prokuratorów do zbadania wydatków Funduszu Sprawiedliwości.

Violetta Krasnowska
06.02.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną