Pomysł szalony i nierealny – stworzyć encyklopedię siłami społecznymi, bez honorariów, bez redakcyjnych struktur, bez oglądania się na tytuły naukowe. Jimmy Wales i Larry Sanger uruchomili projekt oparty na powyższych zasadach 15 stycznia 2001 r. Odpowiedź była niezwykła i zaskoczyła wszystkich, z twórcami włącznie. Pomysł chwycił i zaczął błyskawicznie się rozwijać, najpierw w domenie języka angielskiego, potem w innych wersjach językowych.
Polska Wikipedia ruszyła 26 września 2001 r., stając się jedną z największych narodowych edycji.
Po 15 latach Wikipedia stała się czymś więcej niż tylko encyklopedią tworzoną siłami społecznymi. Jest największym repozytorium wiedzy – wersja angielska liczy ponad 5 mln haseł, polska ponad 1,2 mln. W świecie druku coś takiego byłoby niemożliwe. I pewno niemożliwe byłoby stworzenie takiego zasobu w logice komercyjnej, bo kosztowałoby zbyt wiele. Jak mówił na jubileuszowej uroczystości jeden z wikipedystów o imponującym dorobku kilku tysięcy haseł i setek tysięcy interwencji edycyjnych: za pieniądze tego bym nigdy nie zrobił.
Wikipedia zmieniła całkowicie reguły, na jakich wcześniej oparty był encyklopedyczny projekt. Symbolem epoki, jaka odeszła, była „Encyclopaedia Britannica”. Solidność wielotomowych wydań odzwierciedlać miała obiektywny porządek wiedzy i kultury: za kulturę uznawało się to, za co uznawali ją redaktorzy i eksperci Britanniki. Długość haseł decydowała o ważności zjawisk, pojęć i osób. Wikipedia nie zna ograniczeń objętościowych, jedynym ograniczeniem jest pasja i zainteresowanie wikipedystów. Dlatego studiując Wikipedię, można powiedzieć o kulturze, jest wyrazem tychże pasji i zainteresowań, trudno w niej znaleźć jakąkolwiek hierarchię. To raczej baza danych z kulturą podzieloną na pliki.
Wielu krytyków właśnie tę dowolność ma Wikipedii za złe, na co wikipedyści odpowiadają ze spokojem: jakiegoś hasła brakuje? Utwórz je. Jakieś jest zbyt krótkie? Rozwiń je. Na co krytycy odbijają: łatwo powiedzieć, przecież nie każdy chce i musi być wikipedystą, a ubocznym skutkiem istnienia Wikipedii jest to, że podkopała rację bytu uznanych instytucji. Britannica wydała ostatnią edycję drukowaną w 2010 r., próbuje w internecie, ale ruch na niej jest znikomy w porównaniu z Wikipedią, jednym z najpopularniejszych adresów w sieci.
Jaki jest więc świat z Wikipedią, ale bez tradycyjnych, hierarchicznych encyklopedii? Lepszy czy gorszy? Jeśli chodzi o jakość wpisów, to przynajmniej w wersji angielskojęzycznej nie odbiega ona od artykułów z Britanniki, co pokazały głośne badania z 2005 r., a więc z początku istnienia Wikipedii. W sumie trudno się jednak dziwić – to skutek metody polegającej na społecznym, otwartym tworzeniu treści. Gdy potencjalnie każdy może być współautorem artykułu, rozwija się dyskusja, często burzliwa, którą skonkludować może jedynie odwołanie się do zobiektywizowanych referencji. A nimi są głównie publikacje naukowe. Wikipedia jest więc zarazem innowacją rewolucyjną i skrajnie konserwatywną zarazem.
Ten paradoksalny wymiar funkcjonowania Wikipedii spowodował nieoczekiwane konsekwencje ujawnione przez autorów badania „Amplifying the Impact of Open Access: Wikipedia and the Diffusion of Science” opublikowane w ubiegłym roku. Wikipedyści korzystają ze źródeł pochodzących zarówno z tzw. czasopism naukowych zamkniętych (czyli takich, które wymagają płatnej subskrypcji), jak i otwartych, dostępnych w internecie bezpłatnie. W ten sposób aktywnie kształtują świat wytwarzania i upowszechniania wiedzy naukowej.
Z jednej bowiem strony udostępniają szerokiej publiczności wyniki badań naukowych dostępnych tylko naukowej elicie. Z drugiej strony wzmacniają obieg Open Access, niezwykle istotny zwłaszcza w biedniejszych społeczeństwach.
Oczywiście, Wikipedia nie jest cudem ani ideałem, o czym mówią sami wikipedyści. Największym strukturalnym problemem w tej chwili jest chyba dysproporcja genderowa, wśród wikipedystów tylko trochę ponad 10 proc. to kobiety. Za jedną z przyczyn tej dysproporcji upatruje się tzw. tyranię braku struktury – w społecznościach opartych na samoorganizacji, bez stabilnej struktury instytucjonalnej, brakuje mechanizmów chroniących uczestników mniej asertywnych i polemicznych. Mniej przebojowi często rezygnują.
Dla obserwatora z zewnątrz i badacza Wikipedia to zwierciadło społeczeństwa zmieniającego się na skutek cyfrowej rewolucji. Ma zaledwie 15 lat, lecz jest już instytucją znaczącą całą epokę rozwoju kultury.
Ile jeszcze jubileuszy przed nami? Prognozować boją się sami wikipedyści, zdając sobie sprawę, że za kolejne 15 lat świat zmieni się w nie mniejszym stopniu niż przez te 15 lat, jakie upłynęły od 15 stycznia 2001 r.