Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Balans w bzyczeniu

Z czego się bierze niezwykła pożyteczność trzmieli

„W kwiatach o długich kielichach, jak u fasolki, sięgnąć do nektaru na jego dnie mogą tylko trzmiele o długich językach”. „W kwiatach o długich kielichach, jak u fasolki, sięgnąć do nektaru na jego dnie mogą tylko trzmiele o długich językach”. Michael Durham/Minden Pictures
Rozmowa z entomologiem prof. Davem Goulsonem o tym, że nie doceniamy sympatycznych trzmieli, wykorzystujemy je i nie dbamy o nie, a powinniśmy.
Prof. Dave Goulson, biolog z uniwersytetu w Sussex, badacz trzmieli i działacz ruchu na rzecz ochrony przyrodyArchiwum Prof. Dave Goulson, biolog z uniwersytetu w Sussex, badacz trzmieli i działacz ruchu na rzecz ochrony przyrody

Agnieszka Krzemińska: – Większość dzieci boi się latających bąków, pszczół czy os, ale pan, jak czytamy w książce, od dzieciństwa z zamiłowaniem łapał owady i je hodował.
Dave Goulson: – Dzieci nie boją się insektów. Gdy biorę grupy 5–8-latków na wycieczki przyrodoznawcze, wszyscy, piszcząc z radości i podniecenia, biegają po łące, łapiąc owady. Dopiero jako nastolatki zaczynają się ich bać i brzydzić. Sądzę, że wyrastamy z ciekawości natury, bo mieszkając w miastach, mamy z nią za mało kontaktu, a człowiek boi się tego, czego nie zna. Ale ja zawsze kochałem to latające robactwo i nigdy nie przestałem.

Chyba jednak nie jest pan jedyny. Polski entomolog Piotr Naskręcki wyhodował pod skórą larwę pasożytniczej muchy Dermatobia hominis!
Jeden z odważnych ludzi nauki. Inny – Justin O. Schmidt – jeździł po świecie, by zbadać, które z owadów najboleśniej żądlą i kąsają. Wykorzystując stworzoną przez siebie skalę bólu, wytypował dwóch zwycięzców – olbrzymią osę czarną, składającą jaja w tarantulach, i południowoamerykańską mrówkę Paraponera clavata. Zainspirowany tymi badaniami Michael Smith z Uniwersytetu Cornella sprawdził ostatnio, która z części ludzkiego ciała jest najbardziej wrażliwa na taki ból, i pozwalał się żądlić pszczołom. Jakoś niespecjalnie mnie zaskoczyło, że najbardziej boli użądlenie w penisa, wargę i nos.

Trzmieli nie ma wśród TOP10 u Schmidta, czyli nie ma co się ich bać?
W ogóle, przede wszystkim dlatego, że trzeba się bardzo postarać, by zmusić je do użądlenia. Za każdym razem, gdy mnie żądlił trzmiel lub pszczoła, była to moja wina.

Polityka 25.2017 (3115) z dnia 20.06.2017; Nauka; s. 64
Oryginalny tytuł tekstu: "Balans w bzyczeniu"
Reklama