Dla linii lotniczych i producentów maszyn sprawa jest prosta: mało który sektor transportu tak bardzo inwestuje w ekologię. Każdy kolejny model samolotu ma w przeliczeniu na pasażera mniejszą emisję dwutlenku węgla niż jego poprzednik. To oczywiście prawda, ale w rzeczywistości lotnictwo emituje coraz więcej, a nie coraz mniej gazów cieplarnianych.
Podstawowy powód to ogromny sukces tej formy transportu, zwłaszcza za sprawą ekspansji tanich linii lotniczych w Europie i Azji. W tym roku w podróż samolotem wybierze się ponad 4,5 mld pasażerów.
To aż dwa razy więcej niż w 2006 r. Ogromny wzrost liczby połączeń wiąże się przede wszystkim ze spadkiem cen biletów, które w wielu częściach świata stały się dostępne praktycznie dla każdego. Pomogła tez polityka licznych regionów, które budują, a potem subsydiują deficytowe lotniska, dopłacając przewoźnikom.