Za ile zgonów odpowiada w sumie covid-19? Nie wiadomo. Ale Polki i Polacy umierają w pandemii (prawie) najczęściej na świecie.
Rządowe decyzje o luzowaniu kolejnych ograniczeń, góralskie swawole antylockdownowe, spadające (rzekomo) liczby infekcji, ogólne zmęczenie i znużenie przedłużającą się pandemią – wszystko to sprawia, że zaczynamy bagatelizować najbardziej ponurą jej konsekwencję. Śmierć. Wiele śmierci. Zwłaszcza w kraju, który oficjalnie cieszy się jednymi z najbardziej optymistycznych statystyk na świecie, czyli w Polsce.