Niemcy wyjaśniają powody wstrzymania podawania szczepionki AstraZeneca. Europejska Agencja Leków postanowiła wprowadzić do jej ulotki ostrzeżenie o ryzyku zakrzepicy.
W Polsce nikt na razie nie wyłamał się z chóru zapewniającego o bezpieczeństwie preparatu AstraZeneca. Szef KPRM Michał Dworczyk zarzuca krajom, które wstrzymały szczepienia, niepotrzebną histerię, a znany wirusolog prof. Włodzimierz Gut powiedział Polskiej Agencji Prasowej, że jeśli inni nie chcą tej szczepionki, to powinniśmy na tym skorzystać i ją od nich wykupić. Z kolei dr Grzegorz Cessak, szef polskiego urzędu zajmującego się rejestracją produktów leczniczych, określił w Radiu Zet decyzje kilkunastu państw efektem domina wytworzonym pod wpływem „nerwicy w społeczeństwie”.