Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Czy lodówka może być inteligentna? Szef Netatmo w rozmowie o perspektywach rynku smart home

Urządzenia smart home nie tylko dają mieszkańcom kontrolę nad funkcjonalnymi elementami domu, ale też oddają sporo decyzji samym inteligentnym urządzeniom Urządzenia smart home nie tylko dają mieszkańcom kontrolę nad funkcjonalnymi elementami domu, ale też oddają sporo decyzji samym inteligentnym urządzeniom mat. pr.
Domowe stacje monitorowania pogody i sztuczna inteligencja sterująca urządzeniami codziennego użytku... Brzmi jak scenariusz z filmu science fiction? W świecie smart home to już raczej element standardowego wyposażenia. Fred Potter, założyciel i dyrektor techniczny Netatmo, jednego z liderów branży smart home, opowiedział nam o obecnej sytuacji na rynku inteligentnych urządzeń i o technologicznych marzeniach, które niedługo mogą stać się rzeczywistością.

Czy dom wyposażony w system żarówek kontrolowanych zdalnie za pomocą aplikacji można w 2021 roku nazwać smart home?

Byłoby to spore uproszczenie, gdyż inteligentne żarówki to jedno z wielu rozwiązań tworzących smart home. Niemniej, urządzenia te odniosły w ostatnich latach spory sukces (aż 56% Polaków, którzy posiadają inteligentne produkty, deklaruje, że korzysta z inteligentnego oświetlenia). Ich ogromną zaletą jest aspekt edukacyjny w zakresie smart home − to najczęściej na nich użytkownicy uczą się, jak tworzyć scenariusze działania między urządzeniami czy jak korzystać z asystentów głosowych i tym samym poprawiać poziom komfortu w swoim domu. Już co drugi Polak interesuje się inteligentnymi rozwiązaniami właśnie z uwagi na wygodę. W miarę poszerzania wiedzy w tematyce smart home, użytkownicy lepiej rozumieją, jakie korzyści z tego płyną i co można osiągnąć za pomocą tej nowej technologii.

Fred Potter, szef Netatmomat. pr.Fred Potter, szef Netatmo

Urządzenia smart home nie tylko dają mieszkańcom kontrolę nad funkcjonalnymi elementami domu, ale też oddają sporo decyzji samym inteligentnym urządzeniom. Czy rynek smart home zmierza w stronę całkowitej automatyzacji i „niezależności” naszych domów?

Wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) oznacza przejście od domu opartego na łączności między urządzeniami do domu prawdziwie inteligentnego. Idea smart home wywodzi się z koncepcji połączenia różnych urządzeń i zdalnego sterowania nimi, jednak obecnie rynek zwraca się bardziej ku rozwiązaniom w pełni autonomicznym. To właśnie dzięki sztucznej inteligencji możemy mówić, że urządzenia smart home niejako same dbają o komfort i bezpieczeństwo użytkownika. Inteligentne produkty wykonują rutynowe zadania, odciążając użytkownika, ale dzięki AI potrafią one dostosować się do warunków panujących w określonym momencie – np. zasłonić okno, gdy światło słoneczne jest zbyt intensywne czy ostrzec, gdy w domu jest nieznana osoba. Wraz z upowszechnieniem się interoperacyjności, inteligentne rozwiązania są w stanie wchodzić ze sobą w interakcje. Czujnik jakości powietrza w pomieszczeniach może wysłać sygnał do okien dachowych, że nadszedł czas na przewietrzenie i należy je uchylić, a stacja pogodowa ostrzec o burzy i zapobiec zbyt szerokiemu otwarciu okien. Dzięki temu domownicy komunikują się z domem, który „zna” ich potrzeby i przyzwyczajenia. Na tym etapie istotne jest, aby użytkownik rozumiał „decyzje” podejmowane przez jego dom.

Czy inteligentny dom może być przewodnikiem naszej „ekologicznej moralności” i doradzać nam, jak wydajnie oszczędzać energię?

Inteligentny dom jest zrównoważony i energooszczędny. Na przykład dzięki systemowi VELUX Active with Netatmo użytkownicy mogą cieszyć się zdrowszymi warunkami wewnątrz i skuteczniej regulować temperaturę, kontrolując otwieranie i zamykanie okien dachowych. Jeśli temperatura w salonie jest zbyt wysoka, system automatycznie zamknie rolety, aby zablokować dostęp promieni słonecznych lub otworzy je, aby wpuścić świeże powietrze. Innym przydatnym rozwiązaniem jest inteligentny termostat. Jeśli domownik chce, aby po przebudzeniu temperatura w łazience była wyższa, nie musi jej ogrzewać całą noc. Termostat automatycznie włączy ogrzewanie dopiero na 30 minut przed rozpoczęciem porannej rutyny. W ten sposób użytkownik zaoszczędzi pieniądze, nie rezygnując jednocześnie z komfortu.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) oznacza przejście od domu opartego na łączności między urządzeniami do domu prawdziwie inteligentnegomat. pr.Wykorzystanie sztucznej inteligencji (AI) oznacza przejście od domu opartego na łączności między urządzeniami do domu prawdziwie inteligentnego

Z jednej strony koncepcja smart home zakłada lepszą gospodarkę energetyczną i precyzyjną kontrolę zużycia energii, z drugiej wymaga nieustannej obsługi centralnego systemu − łączności ze smartfonem itp. Czy po zsumowaniu tych wydatków energetycznych smarthome jest wciąż bardziej ekologicznym rozwiązaniem niż klasyczny dom?

W styczniu 2021 roku francuska agencja Ademe (Ecological Transition Agency) opublikowała wyniki badań na temat wpływu technologii cyfrowych. Okazuje się, że stanowi ona zaledwie 4% globalnej emisji gazów cieplarnianych (w tym zawierają się także urządzenia i centra danych). Pomimo prognoz, że do 2025 roku ten udział może się podwoić, to wciąż jest on znacznie mniejszy niż emisja gazów cieplarnianych pochodzących z ogrzewania. Finalnie, to kwestia zrównoważonego ogrzewania jest bardziej priorytetowa, a inteligentny dom, ze wszystkimi jego produktami i zasobami, których wymaga do działania, pozostaje bardziej energooszczędny.

Netatmo funkcjonuje na rynku już 10 lat − czy w tym czasie nastąpił jakiś niespodziewany przełom? Czy coś, co wydawało się wtedy niemożliwe, dziś jest standardem rynku smarthome albo ma szansę się nim stać w ciągu najbliższych kilku lat?

To, co mnie najbardziej pozytywnie zaskoczyło, to wprowadzenie RODO. Branża była w punkcie, w którym standardem na rynku było nieodpowiedzialne wykorzystywanie danych, sprzedawanie ich itd. Politycy wzięli na siebie odpowiedzialność, przywracając danym ich utraconą wartość i tworząc barierę między użytkownikami i prywatnymi podmiotami.

Dla wielu z nas zautomatyzowane elementy domu czy asystenci roboty kojarzą się głównie z animacją The Jetsons, której akcja miała rozgrywać się w latach ’60-tych XXI wieku. Sporo elementów przewidzianych w kreskówce już stało się rzeczywistością. Jak będą wyglądały nasze domy za 40 lat?

Trudno jest przewidzieć co się stanie za więcej niż 10 lat. Uważam, że w kolejnej dekadzie rynek smart home będzie musiał zmierzyć się z dwoma poważnymi wyzwaniami. Po pierwsze, w ciągu najbliższych lat będzie odgrywał znaczącą rolę w transformacji energetycznej. Rozwój odnawialnych źródeł sprawi, że produkty inteligentnego domu pomogą w lepszym wykorzystywaniu energii. Przykładowo, inteligentny panel elektryczny pozwoli na zarządzanie urządzeniami, które pobierają najwięcej prądu – bojlerami lub ładowarkami pojazdów elektrycznych. Dom, w którym panuje idealna temperatura, regulowana za pomocą harmonogramów ogrzewania, a pralki i zmywarki informują użytkownika o tym, kiedy najlepiej je wyłączyć, będzie domem bardziej energooszczędnym. To dobra wiadomość zarówno dla nas, jak i naszej planety. Po drugie, użytkownicy najprawdopodobniej będą kłaść coraz większy nacisk na bezpieczeństwo swoich danych osobowych i bardziej dbać o prywatność. W rezultacie wszystkie informacje będą zaszyfrowane, a dostęp do nich będzie miał jedynie ich właściciel.

Czy jest coś, co dziś pozostaje poza naszymi możliwościami technologicznym, a co chciałbyś mieć na wyposażeniu swojego inteligentnego domu?

Chciałbym mieć coś w rodzaju inteligentnego kosza na śmieci podłączonego do systemu. Mieliśmy już na rynku kilka prób wprowadzenia inteligentnych lodówek, które są w stanie zamawiać produkty spożywcze, gdy te się kończą, ale na ten moment nie działa to zbyt dobrze. Trzeba skanować zakupy, kiedy wkłada się je do lodówki i skanować opakowania, kiedy się je zużyje. Myślę, że dobrym miejscem do kontrolowania zużycia jest właśnie kosz na śmieci. Do tego potrzebna jest sztuczna inteligencja, zaplanowanie całej logistyki. Opracowanie tej technologii wymaga sporo czasu, natomiast sam pomysł bardzo mi się podoba.

.Materiały klienta.

.Materiały klienta.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama