Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Smok rusza głową

Chiński wyścig po technologie

Odpoczynek na zapleczu Światowej Konferencji Robotów w Pekinie, 2018 r. Odpoczynek na zapleczu Światowej Konferencji Robotów w Pekinie, 2018 r. Jason Lee/Reuters / Forum
Jeśli państwo mające opinię autorytarnego osiąga spektakularne sukcesy w nauce i technice, budzi to obawy. Ale i ciekawość – jak oni to robią?
Odkąd Chiny znalazły się w WTO, zbudowano tu dobrze zorganizowane systemy produkcyjne w niemal wszystkich dziedzinach wytwarzania.Reuters/Forum Odkąd Chiny znalazły się w WTO, zbudowano tu dobrze zorganizowane systemy produkcyjne w niemal wszystkich dziedzinach wytwarzania.

Świat zachodni patrzy na Chiny z podziwem i niepokojem. Powodem był najpierw bardzo szybki wzrost gospodarczy – rzędu 10 proc. PKB rocznie. Eksperci tłumaczyli, że to nie może trwać w nieskończoność, że gospodarka się przegrzeje, że napięcia spowodowane nierównomiernością rozwoju doprowadzą do jej załamania. Ale nic takiego nie nastąpiło. Pod względem wielkości PKB w przeliczeniu na siłę nabywczą Chiny wyprzedziły Amerykę i stały się czołową gospodarką świata, zalewającą inne kraje swoją produkcją eksportową.

Potem Zachód pocieszał się, że ma przewagę technologiczną. Że Chińska Republika Ludowa zawdzięcza swe sukcesy taniej sile roboczej, którą bezlitośnie eksploatuje, że w dziedzinie technologii potrafi tylko kopiować i imitować, produkować tanie i tandetne podróbki markowych towarów, lekceważąc prawo patentowe i przepisy o ochronie własności intelektualnej. Tak w dużej mierze było, ale do czasu. Już cztery lata temu brytyjski „The Economist” raportował ze specjalnej strefy ekonomicznej Shenzhen: „Powszechne przekonanie, że Chiny są niezdolne do innowacji, wymaga rewizji. Chińskie przedsiębiorstwa produkcyjne, na które przypada duża część aktywności innowacyjnej, ostatnio wyraźnie przesunęły się w górę w łańcuchu tworzenia wartości dodanej. Lokalne firmy, które całkowicie opierały się na importowanym know-how i sprowadzanych z zagranicy częściach, zaczęły pracować nad własnymi wynalazkami i metodami. Firmy zagraniczne, które pojawiały się tutaj, żeby wykorzystywać siłę ludzkich mięśni, chcą coraz bardziej korzystać z miejscowych umysłów. (…) Wiele korporacji ponadnarodowych ma tutaj swoje punkty obserwacyjne, żeby być na bieżąco z najnowszymi trendami”.

Patentowy rekord

W ostatnich latach Chiny jeszcze bardziej przyśpieszyły w dziedzinie własnych rozwiązań w nauce i technice.

Polityka 28.2021 (3320) z dnia 06.07.2021; Nauka i cywilizacja; s. 72
Oryginalny tytuł tekstu: "Smok rusza głową"
Reklama