Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Nauka

Słowo na mikroba

Kłopotliwe nazwy chorób. Źle się kojarzą, a eksperci nie mogą się dogadać

Pomimo nazwy małpy nie są głównymi przekaźnikami tej choroby Pomimo nazwy małpy nie są głównymi przekaźnikami tej choroby Shutterstock
Odra niemiecka, grypa hiszpanka – w nazewnictwie chorób zawsze panował bałagan. Niedawna ucieczka wirusów małpiej ospy z afrykańskiego matecznika uwidoczniła skalę problemu.
Wirusy małpiej ospy.NIAID/Wikipedia Wirusy małpiej ospy.

W brazylijskim rezerwacie przyrody w Rio Preto w stanie São Paulo w niecały tydzień odnotowano ponad dziesięć prób otruć lub celowych zranień małp. Siedmiu zwierząt nie udało się uratować. Nie wiadomo, kto dopuścił się tego barbarzyństwa, ale prawdopodobnie ma ono związek z zakażeniami małpią ospą, którą w okolicy wykryto u trojga osób. To trochę jak z nietoperzami, które zabijano na początku 2020 r., po wskazaniu ich jako rezerwuaru SARS-CoV-2 i uczynieniu odpowiedzialnymi za wybuch pandemii. Do takich zdarzeń dochodziło nawet w Polsce, choć nasze nietoperze nigdy nie były nosicielami śmiertelnych dla ludzi koronawirusów.

Na wieść o tym, co stało się w Rio Preto, rzeczniczka Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Harris pospieszyła z wyjaśnieniami: „Transmisja wirusów małpiej ospy odbywa się obecnie wyłącznie między ludźmi. Pomimo nazwy małpy nie są głównymi przekaźnikami tej choroby”. WHO jest jednak w pewnym sensie odpowiedzialna za śmierć zwierząt, ponieważ od dwóch miesięcy nie zrobiła nic, aby uwspółcześnić terminologię i dostosować ją do realiów.

Małpy, które są niewinne

O zerwanie dotychczasowych skojarzeń naukowcy apelowali już 10 czerwca w prestiżowym czasopiśmie „Virology”. Przeczuwali, że historyczna nazwa choroby – nadana w 1958 r. po odkryciu nowego wirusa u małp trzymanych w laboratorium do celów badawczych w Danii – może wpłynąć na niewłaściwe zachowania ludzi. Nie będą oni mieli świadomości, że można zakazić się od drugiej osoby, a zamiast zadbać o indywidualną ochronę, dla własnego bezpieczeństwa zaczną zwalczać zwierzęta.

Wydawało się, że dyrektor generalny WHO Tedros Adhonom Ghebreyesus, który postanowił 23 lipca ogłosić w związku z gwałtownym wzrostem zakażeń małpią ospą „globalny stan zagrożenia zdrowia”, przedstawi równocześnie nową, trafniejszą nomenklaturę patogenu.

Polityka 37.2022 (3380) z dnia 06.09.2022; Nauka ProjektPulsar.pl; s. 62
Oryginalny tytuł tekstu: "Słowo na mikroba"
Reklama