Techno echo. Przegląd nowości technicznych

Na rynku pojawia się mnóstwo nowych, mniej lub bardziej użytecznych (i zrozumiałych) urządzeń. Ta rubryka, mamy nadzieję, choć trochę pomoże zorientować się w tym gąszczu.

materiały prasowe Kindle Voyage – dobry w podróży, z podświetlanym ekranem do czytania po ciemku.

Dodatkowa moc

Lata mijają, zmieniają się prezesi korporacji, a wszelkie dobrodziejstwa przenośnej elektroniki użytkowej wciąż ograniczane są przez boleśnie mało wydajne akumulatory. Smartfony odmawiają współpracy już po pół dnia intensywnego użytkowania. Laptopy zamierają po paru godzinach. Oczywiście oferta dodatkowych, zewnętrznych źródeł zasilania, tzw. power banków, jest ogromna, ale też i jakość większości z nich jest wątpliwa. Sprawdzone przez nas produkty firmy Energizer, choć jak wszystkie inne złożone zostały w Chinach, mają tę zaletę, że: a) naprawdę działają, b) wiadomo, gdzie je odsyłać, gdyby przestały działać. Model XP18000A przyda się każdemu, kto w podróży albo w rejonie nawiedzanym przez okresowe przerwy w dostawach energii elektrycznej usiłuje używać nie tylko telefonów, ale i cięższego sprzętu, chociażby większych laptopów. W pierwszym przypadku gwarantuje ok. 40 dodatkowych godzin funkcjonowania, w tym drugim – do około sześciu. Akumulator o pojemności 18 tys. mAh wyposażono w trzy wyjścia (5, 12 i 19 woltów) oraz zestaw kilkudziesięciu złączek-wtyczek, pozwalających podłączyć większość powszechnie używanych urządzeń elektrycznych. Z jednym wyjątkiem – MacBooków. Energizer od lat zabiega o licencję na produkcję stosowanych przez Apple wtyczek MagSafe – bezskutecznie. W efekcie nabywcy power banków muszą sięgać po lutownicę. Trwa to chwilę i jest zaskakująco proste. Cena 18 tys. mAh – ok. 600 zł, ale w promocji można akumulator ustrzelić za połowę tej sumy. Dużo mniejszy, kieszonkowy model Energizera XP8000A waży ćwierć kilo, czyli jest ponaddwukrotnie lżejszy niż ten większy, i zagwarantuje kilka, kilkanaście godzin dodatkowej pracy smartfona czy tabletu.