Klasyki Polityki

„Tylko mi Polski żal”

Groby poległych na terenie przyszłego cmentarza Orląt Groby poległych na terenie przyszłego cmentarza Orląt Z archiwum Izy Wojciechowskiej / Forum
Rankiem 1 listopada 1918 r. oddziały ukraińskie wykonały rozkaz zdobycia Lwowa.
Cmentarz obecnie, już bez lwów i tarcz z napisem „Zawsze wierny tobie Polsko”Reporter Cmentarz obecnie, już bez lwów i tarcz z napisem „Zawsze wierny tobie Polsko”

Artykuł ukazał się w tygodniku POLITYKA w czerwcu 2005 r.

Za co poległy Lwowskie Orlęta – młodziutcy obrońcy miasta przed Ukraińcami w 1918 r.?

Gdy wybuchły walki o Lwów, Józef Piłsudski był jeszcze w niemieckiej niewoli. Pierwsza wielka wojna miała się ku końcowi, ale nie istniało jeszcze niepodległe państwo polskie z rządem, parlamentem i jednolitą armią. Dni cesarstw niemieckiego, rosyjskiego i austriackiego były policzone, lecz kształt powojennej Europy – poddanej dotąd ich władcom – nie był ustalony. Marzenie o wolności we własnym państwie zdawało się być w zasięgu ręki. Takie marzenie pobudzało do niepodległościowego czynu między innymi Polaków i Ukraińców. Musiało dojść do zderzenia.

Rankiem 1 listopada 1918 r. oddziały ukraińskie wykonały rozkaz zdobycia Lwowa. Rozkaz wydał tajny Ukraiński Komisariat Wojskowy, który chciał tworzyć fakty dokonane, a nie czekać, aż politycy z Ukraińskiej Rady Narodowej, powołanej we Lwowie w połowie października 1918 r., ustalą między sobą, jak najskuteczniej stworzyć Wolną Ukrainę. Przejęcie Lwowa przez Ukraińców miałoby wielkie znaczenie symboliczne i polityczne. Miasto w czasach austriackich wyrosło na perłę Galicji, nieustępującą wiele Warszawie, a przerastającą Kraków czy Poznań. Widząc nieuchronny upadek władzy austriackiej, Ukraińcy i Polacy zaczęli się organizować wojskowo i administracyjnie – rozpoczął się wyścig z czasem. Ale stan rzeczy był taki, iż 200-tysięczny wtedy Lwów zamieszkiwali w większości Polacy (60 proc.), Żydzi (ok. 30 proc.) i Ukraińcy (przez Polaków nazywani zwykle Rusinami), których w mieście było zaledwie ok. 10 proc.

Proporcje ludnościowe były więc niekorzystne dla zamiarów ukraińskich, ale dużo lepiej przedstawiała się sytuacja militarna.

Reklama