Klasyki Polityki

Paul Auster najbardziej kultowym amerykańskim pisarzem w Polsce

Paul Auster (ur. 1947). Paul Auster (ur. 1947). Annie Mole / Flickr CC by 2.0
Prywatna historia Austera to – podobnie jak jego książki – mieszanka banalnej codzienności i niesamowitych zdarzeń.

O Paulu Austerze (ur. 1947) pisze się w Europie, że jest najbardziej europejskim z żyjących pisarzy amerykańskich. W Ameryce pisze się o nim, że jest pisarzem najbardziej nowojorskim. W Polsce, że jest najbardziej kultowym pisarzem amerykańskim. Zaczynał od poezji (w USA właśnie ukazały się jego wiersze zebrane) i esejów, ale pozycję literacką przyniosły mu powieści (zwłaszcza „Trylogia nowojorska”), a popularność filmy („Dym”, „Lulu na moście”). Jego dwie ostatnie powieści „The Book of Illusions” (polskie wydanie ukazało w tym tygodniu – „Księga złudzeń”, wyd. Noir Sur Blanc) i „Oracle Night” stały się wydarzeniami na amerykańskim i europejskim rynku wydawniczym.

Prywatna historia Austera to – podobnie jak jego książki – mieszanka banalnej codzienności i niesamowitych zdarzeń. Potomek żydowskich emigrantów z Polski wychował się w New Jersey w cieniu tajemniczej babci, która w niejasnych okolicznościach zastrzeliła dziadka i resztę życia spędziła w więzieniu. On sam po humanistycznych studiach na Columbii włóczył się po świecie, między innymi pracując na tankowcach. Jego dwudziestoletni syn Daniel był świadkiem sensacyjnego zabójstwa pracującego wśród nowojorskich gwiazd dealera narkotyków, któremu korzystając z okazji ukradł 3 tys. dol. Dziennikarze umawiani z Austerem są informowani, że tej sprawy nie wolno poruszać w rozmowie. Jednak historia Daniela stała się kanwą najnowszej powieści Siri Hustved – drugiej żony Austera. Wątek zamieszanego w narkotykowe porachunki syna wybitnego pisarza pojawia się też w tegorocznej powieści Austera „Oracle Night”.

Auster przyjmuje mnie w swoim domu w Brooklynie. W ciemnych okularach, utykający, robi wrażenie chorego. Siada i natychmiast zapala cygaretkę.

Czytaj także: Rozmowa z Paulem Austerem, która ukazała się w tygodniku POLITYKA w maju 2004 r.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama