Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Wiosna w sieci

Czy internet będzie tańszy?

Wiosna wprowadzi spore ożywienie na rynku dostępu do sieci – z korzyścią dla użytkowników.

Telekomunikacja Polska tnie ceny szybkiego Internetu, bo wreszcie przestała lekceważyć sieci kablowe. Firma zapowiedziała zdecydowane obniżki cen najszybszych łączy, nowe promocje i modernizację sieci tak, aby więcej jej klientów - także tych mieszkających na obszarach słabo zurbanizowanych - mogło mieć wygodny dostęp do Internetu. Ta ostatnia akcja wynika z porozumienia między TP a Urzędem Komunikacji Elektronicznej. Jest jednym z warunków wycofania się  UKE z planów ustawowego podziału naszego giganta telekomunikacyjnego. Ofensywa cenowa to już inicjatywa własna TP. I tak naprawdę trudno jej się dziwić.

Szybki dostęp do sieci będzie bowiem w najbliższych latach najbardziej lukratywnym rynkiem dla Telekomunikacji, która nie może już liczyć na rosnące przychody z rozmów przez telefony stacjonarne. Neostrada – flagowy produkt TP – okazała się wielkim sukcesem dla spółki. Ale dziś jest poważnie zagrożona, szczególnie w dużych miastach. To tam sieci kablowe reklamują coraz tańszy i szybszy Internet, sprzedając go często w wygodnych pakietach razem z telewizją. A równocześnie konkurenci TP mogą oferować dostęp do sieci po jej łączach, co skłania wiele osób do rezygnacji z coraz rzadziej używanego telefonu stacjonarnego. Tacy klienci płacą wtedy Netii czy Dialogowi za sam tylko Internet.

Ostatnie obniżki pokazują, że TP nie zamierza się łatwo poddać. A poza tym wciąż jest wielu potencjalnych klientów do zdobycia – statystyki potwierdzają, że Polska wśród państw OECD (organizacji zrzeszającej najlepiej rozwinięte kraje świata) ma nadal jeden z najgorszych wskaźników dostępu do szybkiego Internetu. Obniżanie cen na pewno pomoże przekonać do zawarcia umowy osoby gorzej zarabiające. A w interesie nas, klientów, jest oczywiście, aby konkurencja między TP, innymi operatorami telekomunikacyjnymi i kablówkami trwała jak najdłużej.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Kaczyński się pozbierał, złapał cugle, zagrożenie nie minęło. Czy PiS jeszcze wróci do władzy?

Mamy już niezagrożoną demokrację, ze zwyczajowymi sporami i krytyką władzy, czy nadal obowiązuje stan nadzwyczajny? Trwa właśnie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, debata na ten temat, a wynik wyborów samorządowych stał się ważnym argumentem.

Mariusz Janicki
09.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną