Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

Pierwsza płaca

Ile zarabiają młodzi Polacy?

Inżynier - aktualnie poszukiwany pracownik. Inżynier - aktualnie poszukiwany pracownik. Argonne National Laboratory / Flickr CC by SA
Dziś aby zrobić karierę trzeba zdobywać doświadczenie wcześnie, najlepiej jeszcze na studiach. Ale jednocześnie kryzys najbardziej uderzył po kieszeni młodych, rozglądających się za pierwszą pracą.
Trzeba się naklikać, żeby zarobić na ratę...Argonne National Laboratory/Flickr CC by SA Trzeba się naklikać, żeby zarobić na ratę...

Potencjalni pracodawcy wstrzymują się z przyjmowaniem osób bez doświadczenia zawodowego. A jeśli już decydują się przyjąć młodego, to na mało atrakcyjnych warunkach finansowych. Uważają, że i tak robią mu przysługę.

W stolicy najlepiej

Z najświeższych badań, przygotowanych przez Departament Analiz Strategicznych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, opartych na bazie danych ZUS wynika, że aż 10 proc. osób bierze pierwszą pensję w wysokości niższej niż 900,8 zł (nie zawsze jest to pełen etat). Na drugim biegunie są farciarze, czyli 10 proc. zarabiających najwięcej - powyżej 2760 zł miesięcznie. Aż połowa absolwentów w pierwszej pracy zarabia mniej niż 1486 zł.

Swoją pozycję startową można poprawić, szukając pierwszej pracy w dużym mieście. Najlepiej w Warszawie, w stolicy bowiem zarabia się najwięcej (około 2100 zł na początek). Nieżle płacą też w Poznaniu – 2000 zł. W Katowicach 1800, prawie tyle samo w Krakowie. W Gdańsku, Łodzi i Wrocławiu liczyć można średnio na 1600 zł. W Rzeszowie i Kielcach na 1500, zaś w Białymstoku już tylko na 1400 zł.

Start zawodowy w stolicy ma jeszcze jedną zaletę, z której do tej pory nie zdawaliśmy sobie sprawy. Z dokładnej analizy płac w dalszej karierze zawodowej absolwentów wynika, że po siedmiu latach osoby, które od razu znalazły tu pracę, zarabiają średnio 3,5 tys. zł. Zaś te które imigrowały do stolicy, póżniej aż o 500 zł mniej.

Praktyka = lepszy start

Dobry początek jest więc najważniejszy. W najlepszej sytuacji są ci, którzy doświadczenie zawodowe zdobywają już w trakcie studiów. Najlepiej na letnich praktykach w renomowanych firmach. Wielką popularnością cieszy się m.in. międzynarodowy koncern spożywczy Mars. Trudno się tu dostać nawet na praktykę, ale jeśli firma zdecyduje się przyjąć, płaci aż 3,6 tys. zł. Nie za darmo jednak. Od praktykanta oczekuje się ogromnej samodzielności, umiejętności pracy w zespole oraz szybkiego uczenia się nowych rzeczy. Nie przyucza się młodego do zawodu, ale od razu rzuca na głęboką wodę, powierzając do realizacji konkretne projekty.

Praktykant, który trafił do działu zakupów, musiał wykonać „kompleksową analizę giełd towarowych”. W dziale IT „opracowanie spójnego procesu zarządzania szkoleniami z zakresu It w regionie Mars Europa Centralna”. Praktykujący w koncernie kandydat na inżyniera ma opracować „koncepcję planu rozbudowy przyzakładowej oczyszczalni ścieków w Mars Polska”. O pomoc do opiekującego się nim członka zarządu zwraca się tylko w sytuacjach awaryjnych.

Po praktykach w dobrej firmie szukanie pierwszej pracy często bywa tylko formalnością. Doświadczenie zawodowe dla pracodawców jest dziś ważniejsze niż kierunek ukończonych studiów. Szybciej się też awansuje, także finansowo. Z badań KPRM wynika, że rozpiętości w płacach młodych pracowników bardzo szybko rosną. Po siedmiu latach prawie 10 proc. sięga już finansowego sufitu – zarabiają tyle, ile 10 proc. najlepiej uposażonych Polaków. Ale 24 proc. siedmioletnich pracowników z drugiego bieguna pozostaje w grupie 10 proc. zarabiających najmniej.

Na przebieg kariery zawodowej w coraz mniejszym stopniu ma dziś wpływ kierunek studiów. Coraz więcej natomiast zależy od tego, jak wcześnie i u kogo zaczynamy zdobywać doświadczenie zawodowe. Jeśli dopiero po dyplomie, to na dobrą pracę i płacę liczyć trudno. Zmarnowane lata trudno będzie nadrobić.


Więcej o pracy dla młodych i absolwentów na gospodarczych w najnowszym - 23 numerze Tygodnika POLITYKA. W kioskach od wtorku 1 czerwca. Kup e-wydanie.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Ja My Oni

Jak dotować dorosłe dzieci? Pięć przykazań

Pięć przykazań dla rodziców, którzy chcą i mogą wesprzeć dorosłe dzieci (i dla dzieci, które wsparcie przyjmują).

Anna Dąbrowska
03.02.2015
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną