Program budowy infrastruktury na Euro 2012 miał być wielką szansą dla polskiej branży budowlanej. Okazał się śmiertelną pułapką. Świadczy o tym przybierająca na sile epidemia bankructw.
Terramost, Wakoz, Drogbud, Wągrowieckie Przedsiębiorstwo Robót Mostowych, Poldim, Silentio, Intakus, DSS, PBG, Hydrobudowa, Aprivia. Lista dużych firm budowlanych, które w ostatnich miesiącach złożyły wniosek o upadłość, brzmi niemal jak apel poległych. Niektóre wprawdzie wnioskowały o zawarcie układu, ale w branży budowlanej taka forma bankructwa jest mało realna. Zwłaszcza dziś, gdy spanikowane instytucje finansowe szacują straty i przeliczają, ile firmom budowlanym udzieliły gwarancji i kredytów, ile kupiły obligacji i czy nie dałoby się zażądać pieniędzy przed terminem.
Polityka
25.2012
(2863) z dnia 20.06.2012;
Rynek;
s. 34
Oryginalny tytuł tekstu: "Drogi leżą, firmy też"