Mija epoka wiary w małe państwo, słabe społeczeństwo, wielkie jednostki i wszechpotężny rynek. Nie była to epoka długa, ale burzliwa.
Wiele osób przyznaje dziś rację nielicznym, którzy zawsze twierdzili, że państwo powinno być spore, społeczeństwo silne, jednostka mocno na nich wsparta, a rynek starannie urządzony i kontrolowany. Ten narastający głos słyszymy od sześciu lat.
Dziś dominuje nowa wiara: w moc regulacji, interwencje państwa i wszechodpowiedzialność rządu. Wyparła i zmarginalizowała brylujących w poprzednich dekadach neoliberalnych zwolenników państwa minimum.
Polityka
46.2014
(2984) z dnia 11.11.2014;
Rynek;
s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Nagroda pocieszenia"