Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

Cudowne sitko

Co dalej z aferą Volkswagena

Matthias Müller ma za zadanie opanować kryzys i wyprowadzić koncern z tarapatów, być może najpoważniejszych od zakończenia wojny. Matthias Müller ma za zadanie opanować kryzys i wyprowadzić koncern z tarapatów, być może najpoważniejszych od zakończenia wojny. Mark Blinch/Reuters / Forum
Jeśli ktoś myślał, że afera Volkswagena już się skończyła, jest w błędzie. Ona się dopiero zaczyna i nikt nie wie, jak się skończy.
Demonstracja Greenpeace przed siedzibą Volkswagena w Wolfsburgu.Peter Steffen/AFP/EAST NEWS Demonstracja Greenpeace przed siedzibą Volkswagena w Wolfsburgu.

Kilka tygodni temu do Sądu Okręgowego w Poznaniu wpłynął wniosek o zabezpieczenie roszczenia pieniężnego. Stowarzyszenie Osób Poszkodowanych przez Spółki Grupy Volkswagen AG domagało się, by sąd zajął wszystkie rachunki bankowe i nieruchomości Volkswagen Group Polska, a nad fabrykami niemieckiego koncernu w Poznaniu i Wrześni ustanowił zarząd przymusowy. Wszystko po to, by zagwarantować, że znajdą się pieniądze na zrekompensowanie strat, jakie wyrządził polskim klientom. Te zaś stowarzyszenie wyceniło na – bagatela – 10,455 mld zł. I nie chodzi tu o reparacje wojenne.

To przybliżona równowartość wadliwych samochodów Grupy VW, które trafiły na nasz rynek. Jest ich ok. 170 tys. (Audi, VW, Skoda, Seat). Naszym zdaniem koncern będzie je musiał wymienić na nowe albo zwrócić klientom pieniądze. Ponieważ średnia wartość auta sprzedawanego przez koncern VW w Polsce to 61,5 tys. zł, wyliczenie wartości roszczeń nie było trudne – wyjaśnia Jacek Świeca, prezes stowarzyszenia.

Choć sąd oddalił wniosek, uzasadniając, że organizacja nie ma legitymacji do reprezentowania wszystkich polskich użytkowników wadliwych aut, prezes się tym nie przejął. Od początku wiedział, że szanse powodzenia są niewielkie. Stowarzyszenie odwołało się od decyzji, ale jeśli to nie przyniesie rezultatu, pierwszy sukces i tak został osiągnięty. Wielomiliardowe roszczenie zwróciło uwagę na bezczynność polskich władz i przypomniało o aferze Volkswagena. Także właścicielom aut z silnikami EA189, które w komputerach mają ukrytą instrukcję dotyczącą fałszowania wyników składu spalin. Na codzienne walory użytkowe samochodów to nie ma wpływu, więc wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, jak poważny problem kryje się pod maską.

Polityka 14.2016 (3053) z dnia 29.03.2016; Rynek; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Cudowne sitko"
Reklama