Czy za unijny roaming bez dopłat wszyscy zapłacimy podwyżką cen usług telekomunikacyjnych? Straszy tym nawet polski rząd, który nie zadbał o ochronę interesów polskich firm.
Od początku tegorocznych wakacji Polacy, podobnie jak obywatele większości innych krajów Unii, mogą swobodniej (bo dużo taniej) korzystać z komórek za granicą. W unijnym rozporządzeniu ustalono bowiem, że stawki za tego rodzaju usługi podczas krótkich wyjazdów mają być identyczne z tymi, jakie operatorzy naliczają nam w kraju. Turyści się cieszą, a dostawcy usług zaciskają zęby. Od początku prac nad rozporządzeniem UE w tej sprawie przekonywali rząd, że te zmiany będą słono kosztować. Niestety bezskutecznie.
Polityka
36.2017
(3126) z dnia 05.09.2017;
Rynek;
s. 45
Oryginalny tytuł tekstu: "Telefon alarmowy"