Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Lato zimą

Czas letni przez cały rok

Likwidacja zmian czasu powinna teoretycznie oznaczać, że każdy pozostaje przez cały rok w swojej strefie. Likwidacja zmian czasu powinna teoretycznie oznaczać, że każdy pozostaje przez cały rok w swojej strefie. Getty Images
Jeszcze tylko dwie zmiany czasu i przestaniemy każdej wiosny i jesieni majstrować przy zegarkach. Przez cały rok obowiązywać będzie czas letni.
Chętniej wychodzimy z domu i spędzamy czas na dworze, gdy jest widno.stillfx/PantherMedia Chętniej wychodzimy z domu i spędzamy czas na dworze, gdy jest widno.

Za zaprzestaniem cofania i przyspieszania czasu o godzinę opowiedziała się miażdżąca większość z 4,6 mln obywateli państw Unii Europejskiej, którzy zabrali w tej sprawie głos. W większości Niemców, w konsultacjach wzięło ich udział aż 3 mln. Zgodnie opowiedzieli się przeciwko manipulowaniu czasem. Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker ogłosił, że takiego obywatelskiego odzewu zignorować nie można. Zwłaszcza że już wcześniej o rewizję dotychczasowych zasad zwróciło się do Brukseli kilka państw, m.in. Finlandia oraz kraje nadbałtyckie. W Polsce w podobny sposób wypowiedziało się PSL. Ostateczna decyzja należy do Parlamentu Europejskiego oraz Rady. Jeśli oba ciała podzielą zdanie obywateli, w marcu przyszłego roku zmienimy czas po raz ostatni.

Jedni żartobliwie, a inni śmiertelnie poważnie stwierdzą, że to kolejny dowód, iż to Niemcy mają w Unii głos najważniejszy. Historia zatoczy koło, bo sto lat temu o tym, żeby czas zmieniać, też zadecydowały Niemcy. To one jako pierwsze wprowadziły czas letni. Pod koniec kwietnia 1916 r., w środku pierwszej wojny światowej. Podobnie postąpiły sojusznicze Austro-Węgry, ale pomysł szybko podchwycili też wrogowie Niemiec. To posunięcie miało spowodować mniejsze zużycie węgla, co w gospodarce przestawionej na tory wojenne było szczególnie ważne.

Czarny scenariusz

Po pierwszej wojnie większość krajów ze zmian czasu zrezygnowała, ale powróciła do nich podczas drugiej wojny, a potem w latach 70. z powodu szoku naftowego i kryzysu energetycznego. Wówczas przesuwanie wskazówek stało się na naszym kontynencie standardem, a Europejska Wspólnota Gospodarcza zaczęła wprowadzać regulacje, aby wszyscy robili to w tym samym dniu. Jeszcze bardziej skomplikowana jest historia tego zjawiska w Polsce. II Rzeczpospolita czasu nie zmieniała, a w 1940 r.

Polityka 40.2018 (3180) z dnia 02.10.2018; Rynek; s. 42
Oryginalny tytuł tekstu: "Lato zimą"
Reklama