Rząd sam przestraszył się własnej obietnicy. Gdyby zakaz wszedł w życie przed wyborami, front sprzeciwu zapewne utrudniłby PiS utrzymanie władzy. Więc po spotkaniu międzyresortowego zespołu, który ma przygotować projekt ustawy, Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, zaapelowała: „Proszę wierzyć w nas, w nasz rozsądek, nie zrobimy niczego, co wstrząśnie rynkiem”. Będzie jednak ciężko, bo do tej pory kiedy rząd chciał polskim firmom pomagać, zwykle im szkodził.