Po tym, jak na polskie śmieci spadła bomba biologiczna, ciszej zrobiło się wokół tej ekologicznej. Możliwe, że obydwie eksplodują w tym samym czasie.
W Bydgoszczy od miesiąca można sobie zamówić usługę odbioru śmieci spod własnych drzwi jak pizzę na telefon. Wystarczy być w kwarantannie i mieć lekki sen. Kierując się czynnikiem psychologicznym, usługa realizowana jest od godz. 22 do 5 nad ranem. Chodzi o to, żeby nie narażać mieszkańców bloków na widok śmieciarzy, którzy wyglądają, jakby właśnie mieli lecieć w kosmos. A po worek ze śmieciami wpadli właściwie przy okazji.
Z dwoma wybrańcami, którzy co wieczór objeżdżają od 300 do 600 adresów na terenie całej Bydgoszczy, porozmawiać nie można.
Polityka
17.2020
(3258) z dnia 21.04.2020;
Rynek;
s. 32
Oryginalny tytuł tekstu: "Korona z plastiku"