Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

Szpital domowy

Jak i za ile zrobić sobie szpital w domu

Przenośny koncentrator tlenu. Takie urządzenia dostarczają choremu do 6 litrów tlenu na minutę. Przenośny koncentrator tlenu. Takie urządzenia dostarczają choremu do 6 litrów tlenu na minutę. Paweł Supernak / PAP
Polskie lecznictwo stało się niewydolne. To skłania do zakupów sprzętu, który ma pomagać w ratowaniu życia w domu. Co można kupić? I czy warto?
Domowy pulsoksymetr napalcowy.Dariusz Borowicz/Agencja Gazeta Domowy pulsoksymetr napalcowy.

Zaczęło się od masowych zakupów pulsoksymetrów, co doradzali nawet lekarze. Raczej po to, żeby lżej chorzy niepotrzebnie nie wzywali pogotowia. Pobyt w szpitalu jest wskazany dopiero wtedy, gdy poziom saturacji, czyli nasycenia krwi tlenem, spada poniżej 90 proc. Mierzy się to za pomocą spektrometrii, czyli odbicia długości fali świetlnej na opuszku palca lub płatku ucha. Norma to 95–99 proc. Urządzenie podaje też pomiar tętna. Sprzedawcy nie informują, że gdy paznokcie są pomalowane, a już na pewno, gdy naklejone są na nie tipsy, wynik będzie niemiarodajny. W takim przypadku lepiej zmyć lakier lub zdecydować się na nieco droższy sprzęt nadgarstkowy. Albo na ucho.

Te najprostsze pulsoksymetry, nakładane na palec, do niedawna można było kupić za 50 zł. W październiku ceny zaczęły szybko piąć się w górę. We wrocławskim sklepie Ronomed najtańszy, do użytku domowego, kosztuje 145 zł, najdroższy, dla profesjonalistów, Nonin Avant – z funkcją mierzenia ciśnienia i oddechu – 11,5 tys. zł. To oferta raczej do wyposażenia karetek niż mieszkań. Dużo modeli jest w granicach kilkuset złotych, ale te do użytku domowego są i po 3 tys. zł.

Droga na skróty

W Warszawie przed powtórnym lockdownem duży wybór pulsoksymetrów był w sklepach RTV Euro AGD. Teraz sklepy w galeriach zostały zamknięte. Pozostały oferty w internecie, głównie z chińskiego importu, ale są także włoskie i krajowej produkcji. Ceny od 99,99 zł wzwyż. Sprzedawcy popularnych modeli firmy Beurer (od 269 do 559 zł) proponują zakupy na raty. Przy 30 ratach miesięcznie wychodzi kilkanaście złotych, nieodczuwalne w domowym budżecie. Z każdym dniem wydłużają się jednak terminy dostaw. Najpierw z trzech do siedmiu, potem już do 11 dni roboczych, ostatnio nawet do miesiąca.

Czym się kierować przy zakupie?

Polityka 47.2020 (3288) z dnia 17.11.2020; Rynek; s. 52
Oryginalny tytuł tekstu: "Szpital domowy"
Reklama