Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

Miliardy w worku

Wkrótce możemy zostać bez prądu – ostrzega Jacek Kaczorowski

Elektrownia Turów. Elektrownia Turów. Aleksander Koźmiński / PAP
Jacek Kaczorowski, były prezes PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA, w skład której wchodzą m.in. kopalnia i elektrownia Turów, o tym, dlaczego wkrótce możemy zostać bez prądu.
Jacek KaczorowskiGrzegorz Michałowski/PAP Jacek Kaczorowski

JULIUSZ ĆWIELUCH: – To zabawna historia, że cała Polska śledzi historię Elektrowni Turów, jakby to był jakiś serial sensacyjny.
JACEK KACZOROWSKI: – Jako człowiek, który zna tę historię od podszewki, muszę powiedzieć, że nie ma w niej niczego zabawnego. To jest historia, którą ja jako wieloletni prezes firmy mogę skomentować tylko gorzkim cytatem z Alexisa Zorby „Jaka piękna katastrofa”.

To pan podpisywał umowę na wybudowanie najnowszego, siódmego bloku w Elektrowni Turów, którym teraz się wszyscy emocjonują.
Podpisywałem. I na tym właściwie moja rola się skończyła, bo już w grudniu 2015 r. straciłem stanowisko prezesa GiEK. Zresztą mogę chyba mówić, że szczęśliwie, bo za rządów tamtej ekipy politycznej to był bardzo gorący fotel. Mój następca pan Sławomir Z. zamienił nawet fotel prezesa PGE GiEK SA na miejsce w areszcie. Z kolei ostatni prezes podał się do dymisji po tygodniu urzędowania. A mówimy o spółce, która dostarcza prąd do co czwartego gniazdka elektrycznego w Polsce i to naprawdę nie jest śmieszne, bo ten prąd już dziś jest drakońsko drogi. A za chwilę będzie jeszcze droższy. Na koniec to przeciętny Polak dostaje rachunek za ten bałagan.

Dużo wątków.
Dużo i na dodatek wiele z tych wątków bardzo trudno wytłumaczyć komuś spoza branży, bo energetyka to wąska dziedzina i po inżyniersku skupiona na pracy i niechętna do opowiadania o własnym podwórku. Ale myślę, że przyszedł czas, żeby o problemach tego podwórka poopowiadać, bo tu nie chodzi o zwykłą niekompetencję. Grozi nam utrata suwerenności energetycznej kraju.

Duże słowa. A ludzie dalej nie rozumieją, o co w tym wszystkim chodzi.
W skrócie, jak już powiedziałem, o niekompetencję.

Polityka 33.2021 (3325) z dnia 10.08.2021; Rynek; s. 44
Oryginalny tytuł tekstu: "Miliardy w worku"
Reklama