W najbliższą środę po raz kolejny prezes NBP Adam Glapiński objaśni, że inflacja to efekt niezależnych od banku centralnego czynników globalnych i wychodzenia z pandemii. Wcześniej jednak grono komentatorów i polityków opozycyjnych obwini za nią szeroko rozumiane władze: i rząd, i RPP. Prawda leży jednak po środku.
Czytaj także: