Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Rynek

W pogoni za inflacją. Czekają nas nawet dwa razy większe raty?

Adam Glapiński, prezes NBP Adam Glapiński, prezes NBP mat.pr. / Twitter
Rada Polityki Pieniężnej nie zwalnia tempa i po raz kolejny zaskakuje skalą podwyżki stóp procentowych. Do jakiego poziomu mogą one dojść?

Najnowsze dane o inflacji (już 10,9 proc. w skali roku i koniec krótkotrwałego efektu tzw. tarczy inflacyjnej) musiały zrobić duże wrażenie na członkach Rady Polityki Pieniężnej. Większość analityków spodziewała się dzisiaj podwyżki stóp procentowych o 50 lub 75 pkt bazowych, ale RPP zwiększyła je aż o 100 pkt. Oznacza to, że stopa referencyjna wynosi już 4,5 proc. (dotąd 3,5 proc.). W ten sposób Rada może pomóc złotemu, który ma za sobą kilka tygodni słabości i ostrych wahań kursu. Ustabilizowanie złotego jest kluczowe z punktu widzenia walki z inflacją, bo gdyby notowania naszej waluty poprawiły się (zwłaszcza wobec dolara), oznaczałoby to nieco tańszy import surowców energetycznych.

Czytaj także: Inflacja w dół? Jest źle, będzie jeszcze drożej

Ciężko z kredytem hipotecznym

Za to osoby spłacające kredyty hipoteczne czekają kolejne podwyżki rat. Tak naprawdę wskaźniki WIBOR3M i WIBOR6M, w oparciu o które wyliczana jest bieżąca wysokość rat, jeszcze przed dzisiejszą decyzją Rady Polityki Pieniężnej, wynosiły odpowiednio 4,9 i 5,15 proc. Oznaczało to, że banki spodziewały się mocnego wzrostu stóp. Jeszcze niedawno spekulowano, że stopa referencyjna osiągnie maksymalnie 4,5–5 proc. i na tym zakończy się ten rozpoczęty w październiku ubiegłego roku cykl podwyżek. Dzisiaj wiemy, że tak nie będzie. Inwazja Rosji na Ukrainę stała się dodatkowym czynnikiem zwiększającym tempo wzrostu cen, przede wszystkim z powodu drożejącej ropy, gazu i surowców żywnościowych ze zbożem na czele.

Czytaj także: Stopy procentowe znowu w górę. Coraz trudniej o własne M

Dwa razy większa rata?

Trudno zatem przewidzieć, w którym momencie Rada Polityki Pieniężnej powie „pas”, ale bardzo możliwe, że stopy wzrosną jeszcze o 200, a może i 300 pkt bazowych. Stopa referencyjna może zatem dojść nawet do poziomu 7,5 proc. Osoby spłacające kredyty mieszkaniowe muszą liczyć się z tym, że ich miesięczna rata zwiększy się – w porównaniu do września roku ubiegłego, czyli ostatnich chwil z bardzo niskimi stopami – mniej więcej dwukrotnie. Stanie się to często z pewnym opóźnieniem, bo wysokość rat w przypadku kredytów opartych o WIBOR6M (to rynkowa większość) aktualizowana jest raz na pół roku. Tym brutalniejszy będzie to jednak szok dla kredytobiorców i tym lepiej muszą się do niego przygotować, ograniczając część wydatków.

Czytaj też: Rekordowa inflacja. PiS gasi pożar benzyną

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Łomot, wrzaski i deskorolkowcy. Czasem pijani. Hałas może zrujnować życie

Hałas z plenerowych obiektów sportowych może zrujnować życie ludzi mieszkających obok. Sprawom sądowym, kończącym się likwidacją boiska czy skateparku, mogłaby zapobiec wcześniejsza analiza akustyczna planowanych inwestycji.

Agnieszka Kantaruk
23.04.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną