Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Rynek

Fikcje sankcji

Sankcje na Rosję: dlaczego jeszcze nie działają? Ile nas kosztują?

„Sankcje jednostronne, nawet nałożone przez bardzo potężne państwo, często są mało skuteczne. Potrzebna jest ponadnarodowa współpraca.” „Sankcje jednostronne, nawet nałożone przez bardzo potężne państwo, często są mało skuteczne. Potrzebna jest ponadnarodowa współpraca.” Marcin Bondarowicz
Justyna Gudzowska, ekspertka od sankcji i tropienia nielegalnych operacji finansowych, o rachunku, który płacimy za sankcje na Rosję. I o tym, co robić, by były skuteczne.
Justyna Gudzowskamateriały prasowe Justyna Gudzowska

JACEK ŻAKOWSKI: – Dlaczego sankcje na Rosję nie zadziałały?
JUSTYNA GUDZOWSKA: – Sankcje nałożone na ten kraj w 2014 r. zadziałały.

Nie zatrzymały kolejnego ataku Putina na Ukrainę.
Powstrzymywały go przez ponad siedem lat. Raport Atlantic Council pokazał, jak bardzo zaszkodziły rosyjskiej gospodarce, która od 2014 do 2020 r. rosła średnio o 0,3 proc. PKB rocznie. A średnia światowa wynosiła 2,3 proc. Putin co rok tracił jakieś 50 mld dol. Gdyby nie sankcje, Ukraińcy walczyliby z silniejszym wrogiem.

To nie zniechęciło Putina do kolejnej wojny.
Same sankcje rzadko rozwiązują problem. Muszą być częścią szerszej strategii wykorzystującej inne naciski i dyplomację.

Po 24 lutego USA, Unia, Wielka Brytania i inne kraje nałożyły kolejne sankcje. Płacimy za nie słono cenami energii, żywności, inflacją, hamowaniem wzrostu, ale nic nie wskazuje, że to zatrzyma Putina.
Sankcje to gra długodystansowa. I z zasady mają uboczne skutki. Dla Rosji oznaczały zamrożenie ok. 300 mld dol. rezerw jej banku centralnego. W ciągu dwóch pierwszych tygodni wojny rosyjskie banki straciły 30 mld dol. Stopy procentowe skoczyły w Rosji do 20 proc. Według MFW rosyjska gospodarka ma się w tym roku skurczyć o 6 proc. Ale nawet szef banku centralnego Rosji przyznał, że Rosja nie odczuła jeszcze w pełni skutków sankcji. Według prognoz rosyjska produkcja spadnie w tym roku o 10–15 proc. Rosyjski import podobno spadł o ok. 60 proc.

Bo z Rosji wyszły zachodnie koncerny.
Nie tylko zachodnie. Firmy z całego świata obawiają się, że zostaną dotknięte sankcjami, więc zmniejszają ekspozycję na Rosję.

A rubel się wzmacnia.
Rosyjski bank centralny i rząd sprytnie zareagowały na zachodnie sankcje.

Polityka 35.2022 (3378) z dnia 23.08.2022; Rozmowa Polityki; s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Fikcje sankcji"
Reklama