Społeczeństwo

Polityka i obyczaje

Polityka

Michał Kamiński, europoseł, zdradza swoje skryte marzenie „Polsce. The Times”: „ja bardzo chciałbym wrócić do PiS”, ale zastrzega: „to musiałby być inny PiS, bez Kaczyńskiego. Bardzo chciałbym silnej centroprawicy w Polsce, której lider w imię własnych, egoistycznych interesów nie niszczy formacji. Ja w nowym PiS chętnie bym się odnalazł, ale takiego PiS nie będzie. To bajka”.

Dwóch autorów w tym samym numerze „Uważam Rze” broni siedzącego w areszcie nieformalnego szefa kibiców warszawskiej Legii. Krzysztof Feusette nie ufa w niezależność działań prokuratury, więc pyta: „Co dalej... ze Staruchem?”. Bronisław Wildstein w zasadzie nie ma wątpliwości: „Wszystko wskazuje na to, że Piotr Staruchowicz ps. Staruch jest pierwszym więźniem politycznym rządu PO”.

Nowy arcybiskup metropolita łódzki bp Marek Jędraszewski w wywiadzie dla KAI mimochodem ujawnia, że ludzie Kościoła są wciąż za mało obecni w życiu publicznym. Mówiąc, że chciałby kontynuować własną pracę naukową, zauważa: „poza tym obecność biskupa na uczelni, nawet na wydziale teologicznym, jest czymś znaczącym. Taka obecność »oswaja« ludzi (myślę o studentach, ale też innych pracownikach nauki) z kimś, kto nosi koloratkę, ma takie a nie inne poglądy i potrafi je uzasadnić”.

Z okazji 27 miesięcznicy katastrofy smoleńskiej obchodzonej w Warszawie ks. Stanisław Małkowski wyjaśnił zgromadzonym na mszy, czego pilnie potrzeba ojczyźnie: „W Polsce złe duchy oraz ich słudzy chcą, aby była ona niema – niema wobec zakłamania, wobec gigantycznego złodziejstwa, odbierania Polakom ducha, niszczenia kultury, wobec tego zła, które ma wymiar materialny i duchowy.

Polityka 29.2012 (2867) z dnia 18.07.2012; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama