Od kilku tygodni świat żyje wielkimi zmianami w Stolicy Apostolskiej: najpierw abdykacją Benedykta, teraz intronizacją Franciszka. Co mnie to wszystko obchodzi? – dopytują ludzie małej wiary, sygnalizując rosnące zniecierpliwienie tematyką okołoreligijną w świeckich mediach. W ramach odpowiedzi najlepiej takiego twardogłowego ateusza zaprosić na partyjkę szachów i kilkoma mistrzowskimi posunięciami udowodnić, że: a) Bóg istnieje, b) ateizm nie ma sensu, c) wieści z Watykanu i jego dotyczą.
Polityka
12.2013
(2900) z dnia 19.03.2013;
Fusy plusy i minusy;
s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Szach mat"