Oskar W., który rzucił się na Grzegorza Miecugowa podczas festiwalu Woodstock i pokazał napis „TVN kłamie”, to nie żaden młokos ani szaleniec. To typowe dziecko radykalnej prawicy. Mimo 25 lat jest już doświadczonym rozrabiaką. Grzegorz Miecugow w Radiu TOK FM kładł nacisk na to, że Oskar W. chce zaistnieć, zaznaczyć swoją obecność. Dla mnie bardziej liczy się jego profil ideowy. Ten młody człowiek nie wymyślił swojego programu sam, nie jest żadnym ekscentrykiem, został uformowany przez dzisiejszą prawicę, mniej lub bardziej radykalną.