Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Wodowanie domu

Zamieszkać na rzece

Alex Capedevilla, współwłaściciel firmy oferującej tanie domy pływające. Alex Capedevilla, współwłaściciel firmy oferującej tanie domy pływające. Marcin Maziej
Założenie: poczuć, że dookoła jest woda, a zarazem czuć się jak w domu. Efekt: pionierska nieruchomość, czy może raczej ruchomość – bo w końcu ten dom pływa.
Dom Kamila Zaremby.Marcin Maziej Dom Kamila Zaremby.

Gdyby nie pocztówki z Breslau kupione na Allegro, współczesny polski dom na wodzie zapewne nigdy by nie powstał. Przed rozpoczęciem inwestycji Kamil Zaremba wpadł na pomysł, żeby w urzędach powołać się na przedwojenną tradycję. W trakcie analizowania map i zdjęć zaczął napotykać coraz więcej śladów takich domów z początku XX w. Najbardziej zaskoczyły go zdjęcia lotnicze, na których widać wszystkie kanały Odry w dzisiejszym kształcie, i to, że przed wojną takie budowle cumowały w centrum miasta. Rzemieślniczy warsztat, łaźnia dla kobiet i kawalerka stały przy Uniwersytecie, Arsenale, bulwarze Dunikowskiego czy moście Grunwaldzkim. W ciągu lat zebrał pokaźną kolekcję pocztówek, rycin i zdjęć dokumentujących blisko 150 lat kultury życia na Odrze.

Próbując załatwić pozwolenia, dołączył więc pocztówki do pisma urzędowego. Od tego momentu urzędnicy zaczęli się z nim spotykać.

Zaremba zdecydował się na wykonanie konstrukcji wolnej od wad barek, na których skrapla się woda, a potem wyrasta grzyb i pleśń. Architekt Paweł Barczyk zaprojektował funkcjonalne rozprowadzenie wszystkich instalacji, modernistyczne rozwiązanie w kształcie prostokąta z trawnikiem na dachu. Materiały stosowane przy budowie domu na wodzie są dokładnie takie same jak w domu tradycyjnym. Tajemnica tkwi jednak w betonowych kadłubach, których konstrukcja sprawia, że pływają jak statek. W pierwszej chwili wydaje się dziwne, że taki dom utrzymuje się na tafli rzeki. 200 m kw. powierzchni mieszkalnej, łazienki, kuchnia, cztery pokoje i salon. Aby odczuć obecność wody, wielkie okna z hartowanego szkła sięgają samej podłogi. Ściany obite puszystym materiałem ocieplają wnętrze, a konstrukcja stoi na ważącym 130 ton betonowym pływaku, wewnątrz którego osadzone są na wzór szachownicy grodzie z płytami styropianu.

Polityka 34.2013 (2921) z dnia 20.08.2013; Ludzie i Style; s. 87
Oryginalny tytuł tekstu: "Wodowanie domu"
Reklama