Społeczeństwo

Komu odbiła sodówka?

Scarlett Johansson w reklamie SodaStream. Scarlett Johansson w reklamie SodaStream. AN

Scarlett Johansson bez wątpienia była gwiazdą bloków reklamowych podczas niedzielnego Super Bowl, finału ligi futbolu amerykańskiego NFL. Na początku stycznia amerykańska aktorka podpisała umowę z izraelską firmą SodaStream, produkującą syfony do gazowania wody, i wystąpiła w jej reklamie.

Wtedy wybuchła afera. Organizacje walczące o prawa Palestyńczyków zarzuciły SodaStream, że jej fabryka znajduje się na Zachodnim Brzegu Jordanu, czyli na palestyńskich terytoriach okupowanych przez Izrael od 1967 r. W świetle prawa międzynarodowego budownictwo na terenach okupowanych, a co za tym idzie również produkcja, są nielegalne. Kierownictwo firmy natychmiast odpowiedziało, że pracują tam przede wszystkim Palestyńczycy, czym SodaStream przyczynia się do pokoju. Johansson, która nie kryje się ze swoimi żydowskimi korzeniami, stanęła po stronie firmy. W rezultacie musiała zrezygnować z pozycji ambasadorki brytyjskiej organizacji charytatywnej Oxfam, która potępia produkty „Made In Terytoria Okupowane”.

Mimo protestów, telewizje wyemitowały reklamę podczas Super Bowl. Doszło do kompromisu: SodaStream nie przeprosiła za izraelską okupację, ale wycięła z filmu atak na Pepsi i Coca-Colę.

Polityka 6.2014 (2944) z dnia 04.02.2014; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 11
Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Radosław Sikorski dla „Polityki”: Świat nie idzie w dobrą stronę. Ale Putin tej wojny nie wygrywa

PiS wyobraża sobie, że przez solidarność ideologiczną z USA Polska może być takim Izraelem nad Wisłą. Że cała Europa będzie uwikłana w wojnę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, a Polska jako jedyna traktowana wyjątkowo przez Waszyngton. To jest ryzykowne założenie – mówi w rozmowie z „Polityką” szef polskiego MSZ Radosław Sikorski.

Marek Ostrowski, Łukasz Wójcik
18.04.2025
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną