Społeczeństwo

Pracownicy POLITYKI przyłączają się do Ogólnopolskiego Strajku Kobiet [WIDEO]

Leszek Zych / Polityka
Nie chcemy pozwolić na to, żeby aborcja, zabieg, który powinien być dostępny w sytuacji zagrożenia zdrowia płodu, została usunięta z listy naszych praw.

W poniedziałek w całym kraju odbywa się Ogólnopolski Strajk Kobiet przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Projekt, który trafił kilka tygodni temu do Sejmu, zakłada całkowitą penalizację przerywania ciąży. Z kolei nowa, na razie tylko „medialna”, propozycja wysunięta przez PiS ogranicza aborcję do dwóch wyjątków i zabrania wykonywania jej w przypadku ciężkiego upośledzenia płodu. A to właśnie te zabiegi stanowią 99 proc. wszystkich terminacji przeprowadzanych w naszym kraju.

Nie chcemy dopuścić do takiej sytuacji, dlatego w tak znaczącym momencie chcemy zaprotestować także my. Dziś, w poniedziałek, 3 października, pracownice naszej redakcji nie przyjdą do pracy. W ten sposób nawiążemy do tzw. islandzkiego strajku kobiet z 24 października 1975 roku, gdy 90 proc. kobiet w Islandii nie przyszło do pracy. Wesprą nas tego dnia nasi koledzy, pracownicy POLITYKI. Oni również będą protestować.

Robimy to, bo nie chcemy pozwolić, żeby aborcja, jako dobro publiczne, zabieg, który powinien być dostępny w sytuacji zagrożenia zdrowia płodu, została usunięta z listy naszych praw. Robimy to w nadziei, że nie jest jeszcze za późno.

Zespół POLITYKI

Reklama

Czytaj także

null
Kraj

Gra o tron u Zygmunta Solorza. Co dalej z Polsatem i całym jego imperium, kto tu walczy i o co

Gdyby Zygmunt Solorz postanowił po prostu wydziedziczyć troje swoich dzieci, a majątek przekazać nowej żonie, byłaby to prywatna sprawa rodziny. Ale sukcesja dotyczy całego imperium Solorza, awantura w rodzinie może je pogrążyć. Może mieć też skutki polityczne.

Joanna Solska
03.10.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną