Większość ludzi działających charytatywnie ma swoją wąską specjalizację. Bezdomni. Niepełnosprawni. Sieroty. Niewidomi. Uzależnieni. Marina Hulia pomaga tym, których akurat spotka na swojej drodze. Raz są to dzieci więźniów, innym razem dzieci z Domu Samotnej Matki albo Jagódka z porażeniem mózgowym, autystyczny Krystian, podopieczni Domu Starców z Radości. I oczywiście dzieci uchodźców z Czeczenii. W 2013 r. dostała nagrodę im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata”. A teraz, 13 grudnia, nagrodę im.