Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Społeczeństwo

Czego by Anna Lewandowska nie zrobiła, będzie krytykowana

Umartwiamy się toposem Matki Polki, cierpiącej, zmęczonej, poświęcającej się. Umartwiamy się toposem Matki Polki, cierpiącej, zmęczonej, poświęcającej się. Freestocks.org / StockSnap.io
W patriarchalnym społeczeństwie, gdzie rolą kobiety jest rodzić, wychowywać i być posłuszną, nie ma zgody na robienie rzeczy po swojemu.

Anna Lewandowska, trenerka i żona Roberta, wrzuciła do sieci swoje zdjęcie, na którym w kilka tygodni po porodzie z radością pokazuje płaski, wyrzeźbiony brzuch. To nieosiągalne dla większości matek z różnych, czasem niezawinionych przez nie powodów. Lecz Annie się udało i dlatego zasługuje na karę.

Macierzyństwo nie jest w Polsce prywatną sprawą kobiety. Publicznie wartościuje się sposoby poczęcia, wiek matki i relację z ojcem. Zaszła tak młodo – nieodpowiedzialna, zmarnowała sobie życie. Albo tak późno – egoistka, zmarnowała życie dziecku, które będzie mówić do niej „babciu”.

Poddaje się krytyce wybory kobiet w czasie ciąży (powinna jeść mięso, nie powinna się opalać) i daje nieproszone rady co do sposobu jej rozwiązania. Urodziła przez cesarskie cięcie – leniwa, nie chciało jej się rodzić. Urodziła na trzech skurczach partych – szczęściara, nie zaznała, co znaczy w bólach wydać dziecko na świat. Karmi piersią – epatuje gołym biustem i razi nasze uczucia estetyczne. Podaje butelkę – jest leniwa i bez uczuć, a dziecko będzie miało astmę.

Indywidualna droga przez cztery trymestry ciąży

Kobieta, która chce urodzić, musi się liczyć z niechcianą krytyką i ocenami, o które nie prosi. Obcy ludzie będą mogli chcieć się wypowiedzieć na temat jej bardzo osobistej sytuacji, jej emocji, jej zdrowia, jej ciała. I nie kończy się to z chwilą urodzenia dziecka. Ludzie będą nie tylko zaglądać do wózka i oceniać, jak matka dba o niemowlę, ale będą też oceniać ją samą. Dziś wartością jest jak najszybszy powrót stanu sprzed ciąży – jakby było możliwe cofnięcie zegara. Tymczasem ciało potrzebuje czasu. Ile? Trudno odpowiedzieć. Fizjologicznie połóg trwa około 6 tygodni, ale widełki są szerokie.

Reklama