Populistyczny koncert życzeń, którym PiS próbuje ratować spadające rankingi poparcia, płynnie przechodzi w kierunku kija. Minister Ziobro ogłosił w Polskim Radiu (do niepolskich rozgłośni nie chodzi), że i w jego resorcie trwają prace nad specjalnym programem skierowanym do społeczeństwa. W skrócie można go sprowadzić do hasła Cela plus.
Ziobro z pomysłem „terapii szokowej”
I tak koniec z wyrokami w zawieszeniu. Sprawiedliwość musi boleć. A nawet działać szokowo i w tym celu każdy z wyrokiem ma iść za kratki. I nie chodzi tu o żadną zemstę, ale czystą edukację. Przestępcę należy „umieścić w zakładzie karnym nawet na 15 dni po to, żeby to zadziałało szokowo dla niego, po to, żeby to był jakiś wstrząs, żeby zobaczył, że to nie jest przyjemne miejsce, i by go skłonić, aby nie chciał tam więcej nigdy w życiu wrócić, aby był skłonny iść drogą uczciwości przez życie”. 15-dniowe turnusy są oczywiście dla tych, którzy w zbrodni i przestępstwie się nie rozsmakowali. Dla całej reszty minister ma propozycje znacznie poważniejsze.
Czytaj także: Więzienia nie spełniają swojej funkcji
Długie kolejki do polskich więzień
Wbudowany w większość z nas pierwiastek populizmu powoduje, że aż chciałoby się przyklasnąć ministrowi. Taki szybki kontakt z więzieniem może ostudzić niejedną gorącą głowę. Działać systemowo, odbudowując w ludziach poczucie sprawiedliwości. Wreszcie spowodować, że kara stanie się nieuchronna.
Ale tak się składa, że w kolejce do polskich więzień już czeka prawie 37 805 prawomocnie skazanych. Jeśli państwo chce odzyskać autorytet i powagę, minister powinien zacząć od posprzątania tego bałaganu. Kolejki tej panu ministrowi Ziobrze nie udało się rozładować, kiedy poprzednim razem był w rządzie. I tym razem niewiele w tej kwestii zrobił. Areszty za to dopchał z górką ponad dwoma tysiącami tymczasowo aresztowanych ekstra, czyli ponad dotychczasowe stany.
Czytaj także: Jak się zmieniały polskie więzienia?
Program budowy nowych więzień
Minister uspokaja, że miejsca się znajdą. Od ręki w polskich więzieniach wolnych jest pięć tysięcy miejsc. Kolejne będą przybywać, bo PiS rozpoczyna zakrojony na szeroką skalę program budowy nowych więzień – mają powstać aż trzy. I nowych pawilonów na terenie już istniejących zakładów karnych – tych ma być aż pięć. W sumie przybędzie kilka tysięcy miejsc dla osadzonych i wtedy program Cela plus można będzie rozkręcić na całego. Polska już dziś jest liderem w skazywaniu na karę więzienia. Im dłużej minister Ziobro jest na swoim stanowisku, tym mniejsza szansa, że w tej kwestii stracimy żółtą koszulkę lidera.
Największą chorobą polskiego wymiaru sprawiedliwości jest przewlekłość postępowań, którą demontaż sądów jedynie pogłębia. Co z tego, że będziemy ludzi masowo pakować za kratki, jeśli większość z nich nie będzie już pamiętała, za co tam trafiła.
Czytaj także: Gdy tata trafia do więzienia...