Protest niepełnosprawnych, Parada Schumana, Marsz Wolności i marsz św. Huberta, organizowany przez środowisko Tadeusza Rydzyka – takie manifestacje zaplanowano na 12 maja w Warszawie. Intencje są rozmaite: od walki o prawa najsłabszych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji, przez otwarcie kampanii samorządowej (inaugurowane przez PO i Nowoczesną), po wyrażenie niezadowolenia z ostatnich zmian w rządzie PiS (przez sympatyków o. Rydzyka).
Dzień próby. Wsparcie protestu niepełnosprawnych
24. dnia protestu niepełnosprawnych w Sejmie o godz. 11.30 w Warszawie i innych miejscach w Polsce odbędzie się protest solidarnościowy z osobami z niepełnosprawnością, ich opiekunami i rodzicami. W stolicy manifestacja rozpocznie się pod Sejmem, później przejdzie na plac Trzech Krzyży do ul. Książęcej i Nowego Światu.
„Nie możemy radośnie świętować Dnia Europy czy mówić o europejskich wartościach, gdy są wśród nas ludzie, dla których codzienność nie składa się z godności i wolności, demokracji i równości, państwa prawa i poszanowania praw człowieka, a z pogardy, zamknięcia w mieszkaniach, braku prawa do edukacji, pracy, samodecydowania” – wzywają organizatorzy „Dnia próby”, czyli Ogólnopolski Strajk Kobiet, Akcja Demokracja, Obywatele RP, Porozumienie Kobiet 8 Marca oraz Pracownicza Demokracja.
Czytaj także: PiS traci z każdym dniem protestu rodzin osób niepełnosprawnych
Parada Schumana 2018
W tym roku Parada pod hasłem „Europa ma znaczenie” rozpocznie się o godzinie 12 na Krakowskim Przedmieściu przy ulicy Miodowej i potrwa do okolic 13. Trasa jest następująca: Miodowa – Senatorska – Moliera – Królewska – Krakowskie Przemieście – Miasteczko Schumana.
Organizatorzy chcą w tym roku podkreślić, że Polska, która świętuje stulecie odzyskania niezależności, to także Polska europejska. „Członkostwo Polski w Unii Europejskiej oznacza sukces 100 lat niepodległej Rzeczypospolitej. To nasz wybór cywilizacyjny. Poszanowanie godności osoby ludzkiej, wolność, demokracja, równość, państwo prawa, poszanowanie praw człowieka – europejskie wartości oznaczają nasze – polskie – wartości. Różnimy się światopoglądem i decyzjami wyborczymi. Ale łączy nas przekonanie, że Unia Europejska to jeden z fundamentów niepodległej, bezpiecznej i suwerennej Polski” – tłumaczą organizatorzy z Fundacji Schumana.
Czytaj także: Schetyna na czele rankingu nieufności. Czemu zawdzięcza „sukces”?
Parada Schumana 2018 jest częścią Spotkań Europejskich, w skład których wchodzą: Miasteczko Schumana, lokalne projekty dla szkół i Klubów Europejskich, spotkania i akcje uczestników międzynarodowych projektów oraz debaty. Wszystkie wspomniane wydarzenia związane są z obchodami Dnia Europy w Warszawie, organizowanymi przez Fundację Schumana.
Marsz Wolności
Organizowany przez Platformę, Nowoczesną i Komitet Obrony Demokracji marsz wyruszy w sobotę o godz. 13 z Ronda de Gaulle′a, następnie przejdzie Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem na plac Zamkowy. Na trasie marszu mają stanąć dwie sceny. Pierwsza zostanie umieszczona na Rondzie de Gaulle′a i tam w krótkich przemówieniach liderzy opozycji powitają uczestników. Druga, większa, usytuowana zostanie na placu Zamkowym. Tam znów spodziewać się można wystąpień szefów opozycji, a także samorządowców, kandydatów na prezydentów miast i gości.
Udział w marszu zapowiedzieli m.in. byli prezesi Trybunału Konstytucyjnego, profesorowie Andrzej Rzepliński i Jerzy Stępień, oraz były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego prof. Adam Strzembosz.
„Pokażemy, że jesteśmy razem i jest nas wielu” – zapowiada lider PO Grzegorz Schetyna. Jak dodaje, to marsz w obronie praworządności, samorządu i wolnych wyborów. „To będzie taki prawdziwy start kampanii samorządowej” – zapowiada.
Na samym Facebooku wydarzeniem jest zainteresowanych prawie 8 tys. osób.
Marsz św. Huberta
Pochód wyruszy o godzinie 11 sprzed pomnika Marszałka Józefa Piłsudskiego i dotrze do Sejmu. Tam w parlamentarnej kaplicy sprawowana będzie msza w intencji ojczyzny. Jak informuje Fundacja Ekologiczne Forum Młodzieży, organizator marszu (związany z Janem Szyszką i środowiskiem bliskim Radiu Maryja), wezmą w nim udział „myśliwi, leśnicy, ludzie związani z przemysłem futrzarskim, rolnicy i wszyscy ci, którzy mają wielki wpływ na kształtowanie polskiej przyrody”.
Nieoficjalnie mówi się, że to „marsz niezadowolonych” wobec ostatnich ruchów PiS. Pod skrzydłami o. Tadeusza Rydzyka kryją się dziś politycy, którzy po rekonstrukcji rządu utracili swoje partyjne wpływy.
Parlamentarzyści PiS, jak podał portal 300polityka.pl, nie wezmą jednak w nim udziału. Beata Mazurek, rzeczniczka PiS, potwierdziła oficjalnie: „Tak, jest zakaz”. Za złamanie zakazu czekają zaś surowe konsekwencje, włącznie z wykluczeniem z klubu.
„To kolejny wrogi gest wobec ojca Rydzyka. Zupełnie niepotrzebny” – ocenił w rozmowie z portalem 300polityka.pl decyzję władz klubu jeden z posłów PiS.
Czytaj także: Rydzyk przeciw Kaczyńskiemu w sprawie ochrony praw zwierząt