Pomnik z napisem „Geometryczny środek Polski” jest dla mieszkańców Piątku niczym Wawel dla krakusów. Umieszczony na placu w rynku, otoczony kołem biało-czerwonych kwiatów, rozsławia wioskę w woj. łódzkim od czasów głębokiego PRL. Od 13 października 2018 r. Piątek ma konkurenta w odległej o kilkanaście kilometrów Nowej Wsi pod Kutnem, gdzie geodeci, związani z nieformalną grupą Honorowy Południk Krakowski, dokonali „geodezyjnej dobrej zmiany”. Na prywatnej działce małżeństwa Ilony Piaseckiej i Michała Stokwiszewskiego wkopali granitowy cokół z napisem „Geodezyjne Serce Polski – centroid terytorium RP, wyznaczony z okazji 100-lecia Polski Niepodległej oraz Roku Polskiej Geografii”.
Założycielem Honorowego Południka, pierwszej polskiej geodezyjnej akcji edukacyjnej, jest Mariusz Meus, 32-letni technik geodeta, pracownik muzealny na Wawelu. Mówi o sobie geomaniak. Ma awersję do urzędów, bo kilka razy się sparzył. Toteż nie zagrał z Krzysztofem Lisieckim, wójtem gminy Piątek, w otwarte karty – nie przyjechał do urzędu, by ogłosić nowinę o nowym środku Polski w Nowej Wsi. Zawiadomił tylko gminę, że wraz z grupą geodetów spotka się z mieszkańcami pod pomnikiem, zwanym przez miejscowych globusem.
Ukraść środek
„W Piątku ostrzą widły i stawiają kosy na sztorc”, by bronić geometrycznego środka Polski, którego najpewniej nigdy nie było – przytacza wpis na Facebooku Honorowego Południka Jacek Michalski, zajmujący się w gminie promocją. Mimo soboty placyk pod globusem wypełnił się ludźmi. Zmobilizowano nawet uczniów, pojawili się przedstawiciele różnych opcji politycznych, ale nikt sobie do gardeł nie skakał, choć rywalką wójta związanego z PSL, kandydującego z własnego komitetu, była kandydatka PiS.